Michael Chandler o tym, dlaczego uważa, że ​​Dustin Poirier bierze osobiście walkę na UFC 281

michael-chandler-on-why-he-thinks-dustin-poirier-is-taking-jpg

Michael Chandler miał dwa bezpośrednie starcia z Dustinem Poirierem. Jeden był zanim był w UFC, drugi był wtedy, gdy był w UFC, i wierzy, że różnica w klimacie między nimi wyjaśnia wszystko o tym, gdzie są dzisiaj.

Myślę, że to tutaj wydarzyła się cała sprawa z Dustinem. [UFC 276]”, powiedział Chandler w środę Godzina MMA . „Zasadniczo byłem dla niego bardzo szanowany i miły, co miałem na myśli każdym słowem, a kiedy oboje znaleźliśmy się w tej samej organizacji, napięcia zaczęły rosnąć i [he thought]„Nie wiem, czy lubię tego faceta tak bardzo jak ja, bo teraz jest moim konkurentem”.

I tak zbliża się UFC 281 z Poirierem i Chandlerem w roli rywali, na co Chandler tylko wzrusza ramionami. Może mówić tylko za siebie, ale to nie jest walka, którą chciałby podjąć.

Wygląda to bardzo osobiście dla Poiriera, jeśli ich drugie spotkanie jest jakąś wskazówką. Chandler pamięta, jak przeszedł przed ośmiokątem na gali UFC 276 w lipcu i usłyszał, jak ktoś na niego krzyczy. Wkrótce zdał sobie sprawę, że to Poirier.

„Miał chwilę, żeby powiedzieć mi to prosto w twarz i powiedział to, co powiedział, a ja powiedziałem: „Dobrze, stary” – powiedział Chandler. „’Fajne fajne.

Do tego czasu Chandler nie był już nowicjuszem importowanym z Bellatora, gdzie trzykrotnie zajmował tytuł wagi lekkiej. Właśnie znokautował byłego tymczasowego mistrza, Tony’ego Fergusona, uderzając w przód na UFC 274 i odwołał McGregora w promo pro-wrestlingu, które jest doskonałe.

Innymi słowy, był świetnym towarem i właśnie taką szansą, jakiej szukał Poirier, przegrywając drugą ofertę o tytuł wagi lekkiej UFC w spotkaniu UFC 269 z mistrzem Charlesem Oliveirą.

Chandler następnie nie sprzedał Poiriera jako swojego kolejnego potencjalnego przeciwnika w wywiadach. Powiedział, że zrobił to, ponieważ Conor McGregor nie zarezerwował jeszcze swojej następnej walki i nadal chce z nim walczyć. Były tymczasowy mistrz Poirier nie był zainteresowany ponowną walką z McGregorem, więc Chandler dostał szansę.

Poirierowi się to nie podobało, poinformował Chandlera.

„W przeszłości robiłem walki osobiste i nigdy nie wyszło to naprawdę dobrze” – powiedział Chandler. „Ale szczerze mówiąc, myślę, że te momenty lub scenariusze gwarantowały trochę osobisty charakter, jeśli wolisz. Naprawdę nie mam nic przeciwko Dustinowi”.

Kiedy Poirier wszedł na scenę po zdenerwowaniu Conora McGregora na UFC 257 i powiedział, że nie będzie walczył z Chandlerem, który wcześniej znokautował Dana Hookera, Chandler nie potraktował tego jako zniewagi. Chodziło bardziej o to, co reprezentował w tamtym momencie.

Powiedział, że wierzy, że to sprawa osobista ze względu na mnie, ale nie wobec mnie. Dustin był moim facetem od dłuższego czasu, ale to ja sprowadziłem mnie do tego, co mam. Nie sądzę, że jest to koniecznie skierowane w stosunku do mnie osobiście, tylko ta postać tego faceta, który jest mną wchodzącym do klatki.

„Czy podjąłbym walkę z Dustinem, gdyby był w Bellatorze tyle lat i przyszedł, a ja byłem w pierwszej piątce? Zmierzyłbym się z nim. Pewnie bym, ale nie mogę powiedzieć na pewno że zrobiłbym to. Czy powiedziałbym to samo, co on o mnie powiedział? Być może, gdybym myślał, że zjadłbym zęby w największej organizacji na świecie przez 15 lat, tak jak on. Więc nie mogę się zaangażować jego buty, ale to nie jest osobiste.

„Ludzie chcą, aby to było osobiste. On i ja, jak zawsze, wyjdziemy tam, zagryziemy nasze ustniki i wpadniemy w trudną walkę, a to będzie zabawne i jak powiedział Dustin, najprawdopodobniej ktoś zostanie wystrzelony. Więc zobaczymy, co się stanie.

Chandler ma nadzieję, że UFC uchwyci tę dynamikę w promocji walki, która odbędzie się na UFC 281 12 listopada w Madison Square Garden. UFC może wykorzystać materiał filmowy z kolegą z drużyny Chandlera, niegdyś pretendentem do tytułu wagi półśredniej, Gilbertem Burnsem, który akurat złapał awanturę UFC 276. Będzie to cenniejsze niż jakikolwiek materiał z pierwszego spotkania Chandlera, które miało miejsce tuż przed walką Bensona Hendersona w Mohegan Sun Arena.

W tym czasie Chandler był mistrzem Bellatora i szukał większych walk po tym, jak zakończył swoją ostatnią walkę z promocją. Nie znokautował Hendersona w pierwszej rundzie i nie odebrał telefonu z UFC.

Zasadniczo Chandler nie stanowił zagrożenia. Ten materiał nie sprzedałby się w tej walce z UFC.

Rating