Arena Astros, Guadalajara, Meksyk. Popularny miejscowy były mistrz świata w wadze średniej (do 72,6 kg) Jaime Munguia (41-0, 33 KO) pokonał argentyńskiego populistę Gonzalo Corię (21-6, 8 KO) w pojedynku pozbawionym jakiejkolwiek logiki.
Z jakiegoś powodu hymny Meksyku i Argentyny brzmiały … No dobrze …
Munguia zaczął walkę powoli i nawet przegapił kilka lewych prostych. Coria działał po prostu: rzucał serie i od razu wchodził (nawet biegł) na lewą rękę Meksykanina albo wpadał w klincz i wiązał mu ręce.
W 2. rundzie Munguia wycelował, prawym dośrodkowaniem powalił przeciwnika. Corea w końcu przełączył się na tryb przetrwania, ma już złamany nos.
Jaime Munguía łapie Coríę przez nokaut w drugiej rundzie #MunguiaCoria pic.twitter.com/tN4wgue6Gv
— DAZN Boxing (@DAZNBoxing) 20 listopada 2022 r
W trzeciej trzyminutowej tercji walka zakończyła się. Munguia ścisnął przeciwnika na linach, boleśnie uderzając pięścią w wątrobę. Wziął kolano i natychmiast dał do zrozumienia sędziemu, że ma dość.
JAIME MUNGUÍA KOŃCZY TO W TRZECIEJ RUNDIE #MunguiaCoria pic.twitter.com/WQMleTuoIg
— DAZN Boxing (@DAZNBoxing) 20 listopada 2022 r
Munguia przez TKO 3.
Źródło: https://vringe.com/news/160403-mismatch-goda-mungia-zabil-koriyu-video.htm?rand=141343