Kevin Holland chce być bardziej aktywny: „Jeśli nie mam siły walczyć 4 do 5 razy w roku, po prostu odejść na emeryturę”.

kevin-holland-is-looking-to-be-more-active-if-i-jpg

Kevin Holland szczyci się tym, że jest jednym z najbardziej aktywnych zawodników w składzie UFC, ale kiedy nie jest to już możliwe, nadejdzie dzień, w którym zawiesi rękawice na dobre.

29-letni weteran jest jednym z zaledwie trzech zawodników w historii UFC – obok Rogera Huerty i Neila Magny – który wygrał pięć walk w roku kalendarzowym po tym, jak dokonał tego wyczynu w 2020 roku. Od tego czasu Holland walczył trzy razy w 2021 roku, a do tej pory miał tylko dwa pojedynki za pasem w 2022, a jego trzeci set odbędzie się w sobotę na UFC 279.

Chociaż rygorystyczny harmonogram może czasami być szkodliwy dla ciała i umysłu, Holland przyznaje, że to jedyny sposób, w jaki naprawdę się rozwija, dlatego zawsze ma nadzieję, że wróci do pracy wcześniej niż później.

„To dopiero trzecia walka. Muszę walczyć co najmniej cztery lub pięć razy w roku.” Holland powiedział: Wojownik. Pisarz przed lawiną zmian kart w UFC 279. „Widzisz, że ludzie myślą, że [fighting] pięć razy w roku było szalone, ponieważ wydarzyło się to na skalę UFC, ale robiłem to, zanim dostałem się do UFC. Zawsze będę walczył tyle razy, ile mogę w ciągu roku. Nie ma znaczenia, czy jest to jiu-jitsu, MMA czy Muay Thai, nie ma znaczenia, jaka jest sprawa. Nie chodzi o czek — uwielbiam ten czek. Chodzi o moje samopoczucie psychiczne i duchowe.

Czuję się bardziej człowiekiem, lepszym rodzicem i lepszą osobą. Wierzę, że jestem lepszym Kevinem, kiedy walczymy co najmniej cztery razy w roku.

Holland mówi, że jego pragnienie bycia bardziej aktywnym wynika z trudnej rzeczywistości niemożności kontynuowania walki na tym poziomie przez długi czas.

Może to zabrzmieć trochę szaleńczo dla wojownika, który jeszcze dwa miesiące przed świętowaniem swoich 30. urodzin, ale Holland rozumie lepiej niż większość, że czas ojca jest jedynym przeciwnikiem, którego nikt nie może pokonać.

„Jeśli nie mogę walczyć cztery do pięciu razy w roku, po prostu odejdź na emeryturę i jestem szczery” – powiedział Holland. „Jeśli nie mogę walczyć cztery do pięciu razy w roku, odejdź na emeryturę, nie muszę już walczyć.

„Chciałbym pozostać aktywny do 36 roku życia, ale jeśli nie mogę tego zrobić fizycznie lub praca nie pozwala mi na to, możesz równie dobrze dać mi papiery emerytalne i powiedzieć żebym to odłożył. Ponieważ mentalnie, jeśli jestem wojownikiem, to są bitwy, których potrzebuję. Proste.

Po serii pięciu walk niepokonanych w jednym sezonie, Holland przeżył najgorszy czas w swojej karierze w UFC. Przegrał dwie kolejne walki i został ogłoszony po headbutt przeciwko Kyle’owi Daukausowi. Ten wynik zakończył karierę Hollanda w UFC.

Po tych niepowodzeniach Holland podjął decyzję o przejściu do wagi półśredniej, gdzie szybko wygrał przez nokaut nad Alexem Oliveirą, a następnie poddał Timowi Meansowi w czerwcu. Walcząc z Khamzatem Chimiaevem, będzie szukał trzeciego z rzędu turnieju głównego UFC.

Umieszczenie numeru obok swojego nazwiska w UFC zwykle oznacza stawienie czoła zaostrzonej konkurencji, ale nie oczekuj, że Holland zacznie zwalniać lub przepuszczać okazje tylko dlatego, że zaryzykuje swoje miejsce w dywizji.

Holender widzi to tak, że ma tylko tyle czasu, aby osiągnąć to, czego chce w tym sporcie i nigdy nie dostanie nawet szansy na osiągnięcie tych celów, jeśli nie jest gotowy, aby odpowiedzieć na wezwanie UFC.

„Moje zdanie nie zmieniło się, myśląc o awansie w rankingach” – powiedział Holland. „Mój umysł zmienił się, myśląc o dorastaniu. Starzeję się. Jeśli jest coś, co chcę osiągnąć, okno zaczyna się trochę zmniejszać, więc muszę to osiągnąć.

„Lubię być zawsze dostępny dla ich telefonów. Firma prowadząca ciężarówki wymagałaby, abym zawsze był dostępny dla telefonów. Holowanie byłoby takie samo. Jestem firmą holowniczą. Jestem kierowcą ciężarówki. zamierzam ciągnąć to gówno, gdziekolwiek ma się udać, bez względu na to, co to jest.

Rating