Amosov powrócił, pokonując Storleya. Bronił Irpina, teraz obronił tytuł

amosov-returned-by-beating-storley-defended-irpin-now-defended-the-jpg

Walka Jarosława – wspaniała

Jarosław Amosow (27-0) pokonał Logana Storleya (14-2) w rewanżowym pojedynku. W 2022 roku Ukrainiec miał bronić tytułu Bellatora przed Michaelem Pagem, ale poszedł bronić swojego rodzinnego Irpina przed rosyjskimi mordercami i gwałcicielami.

Amosov podszedł do bitwy po niezwykle trudnych miesiącach wojny. Storley – po pokonaniu Page’a

Jarosław Amosow wrócił po ponad rocznej przerwie. Ostatni raz Ukrainiec boksował latem 2021 roku. Wtedy o tytuł mistrza awansu Bellatora walczył z Brazylijczykiem Douglasem Limą (32-11). Lima to ważny zawodnik awansu i niemal legenda. Boksował w turnieju przez ponad dziesięć lat, trzykrotnie wygrał Grand Prix i pewnie trzymał pas.

Ale Amosov wygrał po cichu. Poza niebezpiecznym momentem w piątej rundzie, kiedy przez sekundę wydawało się, że Lima zaraz złapie przeciwnika w bolesny uścisk, innych powodów do zmartwień nie było. Lima nie podciągnął przeciwnika w stójce – wyglądał dobrze, ale za mało. A na straganach też się nie powiodło.

Ale wcześniejsza walka dla Amosova nie była łatwa. Pojedynek pretendenta z niepokonanym wówczas Loganem Storleyem był trudny. A w stojaku Amerykanin upadł i poczuł się nieswojo. I w walce dał odpowiedź przeciwnikowi. A w trzeciej rundzie prawie udusił przeciwnika. Wtedy Ukrainiec też wysiadł, choć wszyscy się martwili.

Po dwóch ważnych zwycięstwach Amosow musiał zamknąć sprawę z trzecim głośnym rywalem – Brytyjczykiem Michaelem Pagem. Paige walczy dość przeciętnie, ale w uderzeniu jest bystry i potężny. I ogólnie chyba najsłynniejszy zawodnik Bellatora ze względu na swoje rozmowy i czasem naprawdę potężne nokauty. Umowa została podpisana, Amosow był zobowiązany do obrony pasa, a nawet przeszedł przez obóz. Kilka dni przed rozpoczęciem wojny Jarosław wrócił na Ukrainę na ostatni etap przygotowań, ale wyjechał, aby przygotować się do kolejnej obrony – państwa przed prawdziwymi wrogami.

Amosov, jako człowiek urodzony w Irpen, nie mógł opuścić rodzinnego miasta. Zabrał rodzinę w bezpieczniejsze miejsce, wrócił i zaczął pomagać. Jarosław nie walczył od razu – według niego prawdziwa walka o niego rozpoczęła się około miesiąca po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę, ale dużo pracował. Pomagali ludziom, ewakuowali ludność i grzebali zmarłych.

„Po lewej i po prawej stronie widać było ciała zwykłych cywilów: babć, dzieci, żon, mężów. I leżeli tam tygodniami. Rosyjscy żołnierze nie pozwolili swoim bliskim zabrać i pochować szczątków. Ciała po prostu tam leżały i gniły.

To sprawia, że ​​​​zastanawiasz się, jaka osoba by to zrobiła? Jaki żołnierz wykonywałby takie rozkazy? Co za człowiek wydawałby takie rozkazy? Zabić niewinnych cywilów we własnym kraju?

Wielokrotnie chowaliśmy ludzi całymi rodzinami i nawet nie wiedzieliśmy, kim są. Po prostu umieścili na tabliczce nazwisko i datę śmierci, mając nadzieję, że później ktoś będzie w stanie je zidentyfikować ”- powiedział Amosow.

Powrót do treningów nie był więc łatwy. Po wyzwoleniu Kijowa bracia podziękowali Jarosławowi, ale poradzili mu, żeby poszedł bronić pasa – informacyjnie Ukraina potrzebowała nie mniej pracy, bo to wszystko składa się na zdobywanie broni i pomoc Ukraińcom. Amosow zrozumiał rzeczy, które nawet po roku wojny na pełną skalę nie dotarły do ​​innych ukraińskich bojowników. Wyjechał się przygotowywać, trenować, a przed walką cały swój czas poświęcił Ukrainie. Mówił o wojnie, o ludziach, o potrzebie pomocy przy każdej nadarzającej się okazji.

Storley zbliżył się do tytułu i rewanżu właśnie przez Page. Kiedy stało się jasne, że Amosov nie przyjdzie, Bellator zorganizował tymczasową walkę o tytuł pomiędzy Michaelem i Loganem. Amerykanin wygrał niejednogłośną decyzją sędziowską, choć wyglądało to nieco kontrowersyjnie. Biorąc pod uwagę wszystko, co przydarzyło się sportowcom w tym czasie, ta konfrontacja jest właściwie nowa. Bo to zupełnie inni ludzie. W każdym razie Amosov jest bardzo dokładny.

Jarosław nie pozostawił szans swojemu przeciwnikowi. Dominował w każdej rundzie

Niesamowita walka Ukraińca. Prawdopodobnie najlepszy w swojej karierze i, jak się wydaje, najjaśniejszy. Tu wszystko było jasne i precyzyjne: plan walki, jej wykonanie i reakcja przeciwnika na działania Ukraińca.

Trudno przypomnieć sobie odcinek, który Storley by wykupił. W pierwszej konfrontacji walka była tak zacięta, że ​​tuż przed decyzją sędziów wielu martwiło się o Ukraińca. Logan walczył dzielnie, był inicjatorem tych akcji i dobrze prezentował się na trybunie. Tym razem było inaczej.

Najpierw Amerykanin próbował rozegrać zasugerowaną przez Ukraińca grę – walczyć z nim w stójce. Mocniejszy, szybszy i bardziej aktywny Amosov po prostu zmiażdżył pomysł tego przeciwnika. Ilością i jakością całkowicie przewyższył przeciwnika. Lepiej pracował nogami, miażdżył nogi przeciwnika i uderzał go w tułów. Celował nawet w głowę.

Stormley nie mógł odpowiedzieć. Jego ręce nie uderzały tak mocno i często. Stopy prawie nie działały. Również jedna z nóg cierpiała od ciągłych ciosów przeciwnika, więc jeśli Logan chciał, nie mógł.

Nie można było też wdać się w bójkę. Amosov nie pozwalał mu walczyć, a jeśli wchodził w klincz lub stragany, sam wszystko kontrolował. W rzeczywistości Jarosław po prostu zjadł swojego przeciwnika. Motywacja, plan i niesamowita gotowość na wszystko. Świetna walka.

50-45 oddał każdy z sędziów Ukraińcowi. Zwycięstwo jednogłośną decyzją sędziów i faktyczne zniszczenie jednego z najlepszych zawodników w dywizji. Na taki powrót czekaliśmy.

Co lub kto będzie następny?

Wygląda jak Michael Page (20-2). Albo Gyoto Yamauchiego (20-5). Będą boksować wiosną, a ponieważ Paige jest trzecia (był tuż za Storleyem), zwycięzca, logicznie rzecz biorąc, zdobędzie tytuł mistrza Ukrainy.

Bardziej opłaca się walczyć z Paige. Jest bardziej popularny, przeciętny w zapasach, ale bardzo, bardzo dobry w postawie. Będzie ciekawie i jest taka historia – to przeciwko niemu Amosov powinien się bronić, gdyby nie wojna. Plus wymiary – Michael jest o dziesięć centymetrów wyższy od swojego przeciwnika.

Ale to tylko pod warunkiem, że rozprawi się z Japończykami. A to gdzieś na początku jesieni. Teraz Jarosław musi wyzdrowieć i być może wrócić do domu. Tacy bojownicy z Ukrainy mają więcej obowiązków niż inni.

Rating