Zwolnienie trenera Henry’ego Sejudo okazało się prawdą

Zwolnienie trenera Henry'ego Sejudo okazało się prawdą

Były podwójny mistrz UFC, Henry Cejudo, rzeczywiście zwolnił swojego trenera, Erika Albarracina, przed rozpoczęciem obozu treningowego do walki z Merabem Dvalishvilim.

Brazylijczyk opowiedział o tym w regularnym wydaniu programu „The MMA Hour”.

„To było prawdziwe”, stwierdził Albarracin. „Wideo zostało nakręcone na początku grudnia. Jeśli śledzisz mnie w mediach społecznościowych, widziałeś, że przez ostatnie dwa miesiące byłem w Brazylii z Paulo Costą i Patricio Freire i budowałem zespół Broadstreet House, w którym będę wychowywał kolejne pokolenie fighterów”.

„W rzeczywistości nie widziałem Henry’ego od czasu walki z Aljamainem Sterlingiem. Pojechał do Brazylii, aby zobaczyć braci „Pitbull”, trenował z nimi przez jakiś czas, a potem widziałem go w dniu, w którym kręcili „Countdown”. To było dziewięć tygodni temu. Mimo to uwielbiam tego rodzaju szekspirowskie zwroty akcji – romans, rozstanie, ponowne spotkanie. Jestem z Henrym od prawie dwudziestu lat i jestem gotowa go wspierać, by robił to, co chce”.

Dzień wcześniej Henry Cejudo, na którego spadła fala krytyki w związku z publicznym zwolnieniem jego trenera, opublikował wspólne wideo z Albarracinem, w którym twierdził, że sesja Countdown była żartem, jednak Amerykanin nie był zbyt przekonujący, co zauważyli fani.

Przypominamy, że walka Henry’ego Cejudo z Merabem Dvalishvilim odbędzie się 17 lutego na UFC 298 w Anaheim.

Rating