Po udanej obronie tytułów wagi ciężkiej WBC i The Ring przed Dillian Whyte, jeden z najlepszych bokserów naszych czasów, Tyson Fury, ogłosił, że chce widzieć obecnego mistrza UFC Francisa Ngannou jako swojego następnego przeciwnika.
„Zanim skończymy, chciałbym zaprosić tutaj Francisa Ngannou” – powiedział „Cygański Król” w wywiadzie po walce. „Jestem mistrzem świata w boksie wagi ciężkiej, on jest mistrzem wagi ciężkiej UFC i jest w świetnej formie – spójrz tylko na te mięśnie!”
„Będzie to bardzo szczególna walka, jakiej nigdy wcześniej nie widziano w historii naszego sportu. I nie chodzi tu o pojedynek dwóch facetów ważących 60 kilogramów. Ja ważę ponad 120, a on waży ponad 120, więc to będzie wybuchowa walka.
Wchodząc na ring, Francis Ngannou potwierdził swoją gotowość do walki z Brytyjczykami.
„Dowiemy się, kto z nas jest najniebezpieczniejszym draniem na świecie” – powiedział mistrz UFC, który wraca do zdrowia po operacji kolana. „Jeszcze kilka miesięcy i będzie dobrze. Będzie to hybrydowa walka na mieszanych zasadach – odbędzie się na ringu, ale w rękawicach MMA. To będzie coś naprawdę wyjątkowego.”
Jeśli chodzi o czas walki, zawodnicy wagi ciężkiej jasno powiedzieli, że planują spotkanie w przyszłym roku, kiedy Predator wygaśnie z UFC i będzie wolny od zobowiązań kontraktowych.
„Odbędzie się to w przyszłym roku, 2023”, powiedział Fury.
Przypomnijmy, że walka Tyson Fury z Dillian White, która odbyła się na Wembley Arena w Londynie, zakończyła się na sekundę przed końcem szóstej rundy zwycięstwem Gypsy King przez techniczny nokaut.
.