Trylogia z Wilderem i Kliczką jest dobra, ale Fury potrzebuje Usyka – legendy boksu

trilogy-with-wilder-and-klitschko-is-good-but-fury-needs-jpg

Brytyjska i irlandzka legenda boksu, członek Międzynarodowa Bokserska Galeria Sław (IBHOF) i obecny promotor Barry McGuigan (Promocje cyklonu) uważa, że ​​jego rodak wagi ciężkiej Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) zdecydowanie potrzebuje walki ze zjednoczonym mistrzem wagi ciężkiej Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem (20-0, 13 KO).

Za pomocą
opinia McGuigan dopiero po pokonaniu Usyka Fury’ego ostatecznie ugruntuje się w statusie legendy boksu: „Trylogia z Deontayem Wilderem i zwycięstwo nad Władimirem Kliczko postawiły Tysona na drodze do wielkości. Ale żeby stać się legendą, potrzebuje walki z Usykiem. Fury udowodnił, że jest prawdziwym mistrzem. Tutaj bez pytań. Ale jeśli mówimy o wielkości, musi zrobić wszystko, aby walka z Usykiem się odbyła.

McGuigan uważa, że ​​w skarbonce Fury’ego jest zbyt mało kultowych nazwisk: „Jeśli spojrzysz, są tylko Kliczko i Wilder. Tak, trylogia z Deontayem była po prostu bombowa. Ale porównaj jego CV z historią tego samego Lennoxa Lewisa. Oczywiście dwa nazwiska nie wystarczą, aby twierdzić, że jest się wielkim. W końcu, jeśli usuniesz Deontaya, to Tyson ma tylko Kliczko – walkę, która miała miejsce 7 lat temu.

Barry jest niezadowolony z walki Fury’ego z odwiecznym odźwiernym Derekiem Chisorą, która odbędzie się w grudniu w Londynie: „Opozycja legend musi być na pewnym poziomie. A Chisora ​​to walka poniżej tych standardów. W tej walce Fury praktycznie nie ryzykuje. Po prostu postanowił podstępem wypełnić datę w kalendarzu. I musiał walczyć z najlepszymi z najlepszych. Jaki jest sens w pojedynku z przeciwnikiem, którego już dwukrotnie pokonałeś bez wysiłku? Jego droga do wielkości jest oczywista – potrzebne są ryzykowne walki, potrzebny jest Usyk i Anthony Joshua, a nie wszyscy Chisors…”

Myślisz, że Tyson Fury pokonałby Lennoxa Lewisa? McGuigan ma odpowiedź.

Rating