„To będzie jedna brama”. Trener Derevyanchenko – o Usyku, Lomachenko, Golovkin

it-will-be-one-gate-coach-derevyanchenko-about-usyk-jpg

Trener wielokrotnego pretendenta do mistrzostw świata wagi średniej (do 72,6 kg) Ukrainiec Sergey Derevyanchenko Siergiej Korchinsky Jr. dał
wywiad za kanał YouTube „Studio Bokserskie Wiktora Jałymowa”.

W rozmowie specjalista wyraził swoją opinię na temat trylogii walki absolutnego drugiego mistrza wagi średniej (do 76,2 kg) meksykańskiego Canelo Alvareza (58-2-2, 39 KO) i zunifikowanego mistrza wagi średniej (do 72,6 kg) z Kazachstanu Giennadij Gołowkina (42-2-1, 37 KOs), skomentował kolejną walkę byłego mistrza w trzech kategoriach Ukraińca Wasilij Łomaczenko (16-2, 10 KOs), opowiedział o dwóch walkach zjednoczonego mistrza kategoria ciężka (powyżej 90,7 kg) Ukrainiec Alexander Usyk (20-0, 13 KOs) przeciwko eks-mistrzowi Wielkiej Brytanii Anthony Joshua (24-3, 22 KOs), a także mówił o możliwej walce o tytuł absolutnego mistrza wagi ciężkiej Usyk – Furia.

Co myślisz o ostatniej walce Golovkina z Canelo?

– Spojrzałem, ale szczerze wolałbym iść spać.

– Nudne, co?

– No tak. Spojrzałem, zaczęła się pierwsza runda: „Cóż, cholera, coś jest nie tak. No, kiedy się zamachnie?” A Canelo przechodzi od walki do walki z Golovkinem. Widzi to, już to rozumie, już wie, co robić, wie, czego się spodziewać. Bardziej jak jakiś sparing. Giennadij może już spokojnie zakończyć karierę.

– Mam kolejne pytanie o Lomachenko i jego walkę 29 października. Co możesz powiedzieć o jego przeciwniku?

Szczerze mówiąc, nigdy wcześniej nie widziałem tego faceta.

– Jestem dokładnie taki sam.

– Dowiedziałem się o nim tylko dlatego, że będzie boksował z Lomachenko. Wiem, że nasi leworęczni z publiczności chodzą do niego na sparingi. Gdzieś tutaj w New Jersey jest przygotowywane. Absolutnie nic, szczerze. Walka odbędzie się w jednej bramie i tyle. Wasia jest na innym poziomie i wszyscy o tym doskonale wiedzą.

Nadal mam nadzieję, że dadzą mu tę walkę z Haneyem. Nie jestem pewien, czy Haney jest na to gotowy. To duże ryzyko. Jeśli go pokona, to tyle – jest oczywiście supergwiazdą, popłyną do niego miliony dolarów. To będzie bardzo trudne do zorganizowania.


  • Walka z Lomachenko zdecydowanie mnie podnieca – Haney

– Czy w rewanżu Usyka z Joshuą czułeś się gdzieś zaniepokojony?

— W dziewiątej rundzie tak. Na początku zaczął, jakby wszystko było w porządku, wszystko jest w porządku. Wtedy Joshua zaczął celować tym podbródkiem w brzuch, zaczął działać bardzo dobrze. Czego oczekiwałem od niego w pierwszej walce – czyli żeby mocno uderzyć w brzuch. W pierwszej walce właściwie nic nie zrobił. Zacząłem widzieć, jak zaczyna celować tym prawym podbródkiem i wszedł prawie od samego początku. Dotarł tam – a teraz nadal tam bił, bił, bił. I gdzieś to zatrzymał. Wszyscy widzieli dziewiątą rundę, wszyscy wiedzą, że to jedna z najtrudniejszych rund. Cóż, oczywiście, dobra robota Sasha. Sposób, w jaki porusza się na nogach, sposób, w jaki boksuje…

Czego Aleksander nie zrobił, czego od niego oczekiwano, czy po prostu Joshua był lepszy niż w pierwszej walce?

– Nie wiem. Wydaje mi się, że Sasha zrobiła to, co należało zrobić. Wszystko. Nie ma potrzeby niczego wymyślać, śmiało, tnij z Joshuą. Boksujesz dalej, wygrywasz na punkty. Jeśli masz okazję uderzyć, zaszokuj go, wykończ – OK. Nie – wygraj punktami. Wygrałeś, jaka jest różnica? To tutaj w Ameryce krzyczą, że muszą wyjść i natychmiast pokonać wszystkich przez nokaut. Jeśli nie znokautowałeś, wydarzyła się prawie tragedia.

Wszyscy się uczą. Każde wejście na ring to coś nowego. W każdym razie pojawi się coś interesującego, coś nowego, czego nie znasz. Myślę, że Joshua mógł zrobić więcej. Śmiało, bądź bardziej agresywny, ale jak wszyscy widzieliśmy, Joshua nie przyjmuje dobrze ciosów. A to jest duże ryzyko, aby iść do przodu. Nawet kiedy próbował, wciąż był trochę ostrożny, żeby nie wpaść. Rozumiem, że agresja nie jest dla niego. Nadal jest klasycznym bokserem.


  • Wilder nie wierzy, że Usyk dotrzyma słowa: „Ale zrobię to, co obiecałem”

– A jeśli Usyk nadal spotyka się z Furym?

– Ciężka walka. Nie mogę nawet powiedzieć. Zdecydowanie ciężka walka. Chciałbym go zobaczyć.

– Trudniej niż będzie z Joshuą?

– Tak, będzie trudniej, bo Tyson Fury to bardzo niestandardowy bokser. Zwykle Sasha jest niestandardowa, przeszkadza wszystkim, ale tutaj koleś, który może zmieniać stojaki, jest wyższy od ciebie, więcej i wie, jak to wszystko wykorzystać. Jest również bardzo elastyczny i mobilny przy całej tej wadze. Potrafi iść do przodu i do tyłu z pluskiem. Bardzo ciężka walka. Jak wybrać tych sparingpartnerów, aby się do niego przygotować? Tutaj, jak wszyscy rozmawiali z Joshuą – 50 do 50. Ale Sasha nigdy nie przestaje zadziwiać. Wyjdź i pokonaj Joshuę, który znokautował Kliczko. W pierwszej walce na ogół łatwo i spokojnie pokonał go w klasie. Tego też może pokonać, oszukać go, tylko będzie trudniej niż wszystko. Zdecydowanie będzie trudniej niż z Joshuą.

Rating