„Daję mu uznanie, wygrał – do zobaczenia w lipcu” – powiedział Miocic ESPN. „Dla mnie nic się nie zmienia. Będę ciężko trenował i skopie mu tyłek.
„Tak, jego walka z Ganem okazała się ulotna, ale udało mi się zobaczyć wszystko, czego potrzebuję. Na razie zachowam to dla siebie. Myślę, że będę w stanie zaoferować mu coś, z czym się jeszcze nie spotkał, i to nie jest pusta gadanina, ale czysta prawda. Wyjmę – tak będzie w tym pojedynku”
Według dostępnych informacji walka o tytuł pomiędzy Jonem Jonesem a Stipe Miocicem może być głównym wydarzeniem numerowanej gali, która zakończy tradycyjny lipcowy International Fight Week w Las Vegas.