Szósty numer dywizji lekkiej UFC, Rafael Fiziev, nie jest zadowolony ze sposobu, w jaki walczył z Justinem Gaethje, który pokonał go większością głosów sędziów na UFC 286 w Londynie.
„Miałem głupią walkę” – powiedział Ataman w kolejnym numerze programu MMA Hour. „Nie lubię go, ponieważ podjąłem wiele głupich decyzji. Grałem w jego grę – wyszedłem i walczyłem jak szalony. Plan na walkę polegał na wykorzystaniu mojego bojowego IQ, ale on to zrobił, nie ja, i zrobił to doskonale. Po prostu grał w swoją grę. On się bawił, a ja wdałem się w bójkę, robiąc szalone rzeczy”.
Pomimo tego, że jeden z sędziów obsługujących walkę ogłosił remis, azerbejdżański zawodnik wiedział, że został pokonany jeszcze przed ogłoszeniem wyniku.
„Jestem zawodowym zawodnikiem i wiem, kiedy wygrywam, a kiedy przegrywam. W ostatniej rundzie spudłowałem za dużo ciosów. Za dużo ciosów”
Fiziew zapowiedział też, kiedy planuje wrócić do oktagonu.
„Byłoby miło wrócić za pięć lub sześć miesięcy”
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/31107-rafael-fiziev-ya-provel-glupyj-boj.html?rand=19907