Noc wagi ciężkiej: Ajagba zadaje Shawowi debiutancką porażkę

heavyweight-night-ajagba-inflicts-debut-defeat-on-shaw-jpg

Turning Stone Resort & Casino, Werona, Nowy Jork, USA. W walce wieczoru zmierzyli się zawodnicy wagi ciężkiej (powyżej 90,7 kg). Pochodzący z Nigerii Efe Ajagba (17-1, 13 KO) w debiucie pokonał Amerykanina Stephena Shawa (18-1, 13 KO).

Rundy startowe na pokaz. Jest szybszy i skuteczniejszy w walce na dźgnięcia (Ajagba po prostu działa na bloku), znany był z kilku kombinacji. Nigeryjczyk tradycyjnie mocno uderza w seriach. Ale dużo rzuca, dzięki czemu zachowany jest wygląd konkurencyjnej bitwy.

Ajagba zdał sobie sprawę, że nie odniesie sukcesu w wysyłaniu Shawa. Naciska nieco bardziej agresywnie, dźgając w korpus, próbując spowolnić manewrowego przeciwnika, doprowadził overhand do celu i wyrównał przebieg walki. Amerykanin próbował przejąć inicjatywę, ale i tak oddał środek ringu do nokautu. Póki co, według uznania sędziów: pokaz jest bardziej efektowny, Ajagba bardziej aktywny.

Szósta runda jest wyraźnie dla Nigeryjczyka. Amerykanin daremnie oddał inicjatywę. Coraz mniej próbuje kontrować cios Ajagby, coraz częściej pudłuje ciężkie ciosy, zanikła praca nóg i jab, przez co nie jest już w stanie kontrolować dystansu i ciągle ociera się plecami o liny ringu.

Shaw próbował przejąć inicjatywę w 8. rundzie, ale za bardzo boi się siły ciosu przeciwnika. Jednak obaj są bardzo ostrożni, co kibicom nie bardzo się podoba – brzęczą z niezadowolenia, wygwizdują walczących. Amerykanin dobrze rozpoczął walkę, ale potem sromotnie przegrał. Ciężkie nie zrobiły dziś wrażenia. Ale ta walka okazała się ucztą dla oczu.

Wynik sędziów: trzykrotnie 96-94 na korzyść Nigeryjczyka.

Ajagba UD 10.

Rating