Najtwardszy showman w historii brytyjskiego boksu? Nie, to nie Fury

the-toughest-showman-in-british-boxing-history-no-its-not-jpg

Felietonista bokserski, Spencer Oliver, uważa mistrza WBC wagi ciężkiej Tysona Fury’ego (33-0-1, 24 KO) za największego obecnie brytyjskiego showmana bokserskiego. Niemniej jednak „Król Cyganów” jest daleki od „Księcia” – skandalicznej legendy Naseema Hameda.

„Są trochę podobni. Wyraźnie wyróżniają się na tle ogólnym – uważa obserwator. „Musisz docenić Fury’ego. Wie, jak bawić zarówno na ringu, jak i poza nim. Naseem był dokładnie taki sam. Pamiętacie jego charyzmę, wywiady, sposób, w jaki promował walki. Nie? Nie. Był na innym poziomie. Furia jest dobra, ale Naseem to przestrzeń. Jest zdecydowanie największym showmanem w tym kraju”.

Oliver jest pewien, że nie można się tego nauczyć: „Nasim zrobił wszystko tak, jak chciał. Nie obowiązywały go żadne zasady. No chyba, że ​​dla siebie. I tak jest od dziecka. Był niesamowicie uzdolniony. Rozumiał to. I to dało mu pewną szczególną pompatyczność, a może nawet dumę. W rzeczywistości jest bardzo niewielu wojowników, którzy mają coś takiego w środku. Jakaś specjalna aura. Patrzysz na nie i nie możesz zrozumieć, co czyni je tak wyjątkowymi. Dokładnie to zrobił Hamed”.

Tymczasem legendarny Roy Jones mówił o: czy Fury może pokonać Lewisa? Wcześniej swoją opinią w tej sprawie podzielił się Antonio Tarver.

Źródło: https://vringe.com/news/161140-samyy-krutoy-shoumen-v-istorii-britanskogo-boksa-net-eto-ne-fyuri-.htm?rand=141343

Rating