Pojawienie się Michaela Page’a na gali UFC Fight Night 224 w Londynie może oznaczać, że były pretendent do tytułu wagi półśredniej Bellatora, który ma status wolnego agenta, wkrótce dołączy do grona najsilniejszej ligi świata.
Zostało to ogłoszone na konferencji prasowej po wydarzeniu przez wiceprezydenta UFC Dave’a Shawa.
„Być może Michael Page zostanie podpisany” – stwierdził Shaw. „Nie mogę tego potwierdzić, ale zakładam, że tak, biorąc pod uwagę fakt, że był obecny na tym wydarzeniu. O ile mi wiadomo, jest wolnym agentem, ale w każdym razie lepiej zadać to pytanie Danowi White’owi – dyskutowaliśmy o tym któregoś dnia. Mamy długą listę facetów, którzy przybyli do UFC z innych organizacji i radzili sobie bardzo dobrze. Spójrz na Justina Gaethje, Michaela Chandlera i innych facetów. Oczywiście byłoby interesujące dodać do nich Michaela Page’a.”
36-letni Michael Page ostatnią walkę w ramach swojego obecnego kontraktu z Bellatorem stoczył w marcu tego roku, już w 26. sekundzie, kończąc przez techniczny nokaut Japończyka Goichi Yamauchi. Tym samym Brytyjczyk zamknął porażkę z Loganem Storleyem, którego przegrał niejednogłośną decyzją w pojedynku o tymczasowy pas mistrzowski Bellatora. W 2019 roku MVP podjął nieudaną próbę odebrania panującego tytułu Douglasowi Limie, przegrywając z Brazylijczykiem przez nokaut w drugiej rundzie.
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/32169-majkl-pejdzh-mozhet-okazatsya-v-ufc.html?rand=19907
