Mateusz Gamroth wyjaśnił wyzwanie Charlesowi Oliveirze

Mateusz Gamrot wyjaśnił wyzwanie rzucone Charlesowi Oliveirze

Mateusz Gamrot, który odniósł wczesne zwycięstwo nad Atamanem dzięki kontuzji Rafaela Fisieffa, wyjaśnił po walce, dlaczego rzucił wyzwanie Charlesowi Oliveirze, który za miesiąc zmierzy się z aktualnym mistrzem wagi lekkiej UFC Islamem Makhachevem.

„Wiem, że Charles wkrótce zawalczy z mistrzem” – powiedział Polak na konferencji prasowej po gali UFC Fight Night 228. „Przewiduję, że wynik będzie taki sam jak ostatnio. Islam obroni swój tytuł. Mogę poczekać na Karola do przyszłego roku, do marca, albo nawet do maja – będziemy gotowi, żeby się z nim zmierzyć i chcę to zrobić”

„Chcę sprawdzić się w walce z Charlesem Oliveirą, bo w parterze jest najgroźniejszym gościem w dywizji. Moi poprzedni przeciwnicy zawsze próbowali walczyć w stójce, na dole było dla nich za gorąco, ale następnym razem chciałbym sprawdzić się na ziemi. Chcę pokazać moje umiejętności jiu-jitsu i to jak dobry jestem w parterze. Myślę, że będzie pierwszym przeciwnikiem w mojej karierze, który będzie chciał walczyć ze mną w parterze”.

Gamrot wypowiedział się również na temat potencjalnego rewanżu z Fisievem, który w drugiej rundzie kontuzjował lewe kolano prawym kopnięciem na korpus i nie był w stanie kontynuować walki.

„Zobaczymy. Rafael to dobry facet i lubię go. Mamy dobre relacje i życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że jego kontuzja nie jest zbyt poważna. W każdym razie, to nie do mnie należy decyzja. Decyzje zawsze należą do szefów UFC”.

„Moim celem jest mistrzowskie złoto. Chcę pokonać każdego i dostać się na szczyt. Chcę walczyć z przeciwnikami, którzy są nade mną w rankingach i zobaczymy, co przyniesie mi przyszłość. Jeśli UFC zaplanuje rewanż, zaakceptuję go, ale może nie teraz. W następnej walce chcę zawalczyć z kimś z czołówki, pokazać dobry występ i skończyć go w oktagonie”

Rating