1 marca 2014 roku dwukrotny mistrz olimpijski Wasilij Łomaczenko, który w tym czasie miał bilans zawodowy 1:0, 1 KO, stanął do walki z doświadczonym meksykańskim pałkarzem Orlando Salido (40-12-2, 28 KO). stworzyć światową sensację – zostać najszybszym mistrzem świata. To było dokładnie dziewięć lat temu.
Walka przebiegała więc zgodnie z przewidywaniami: duży Salido naciskał akcentowanymi ciosami, a ruchomy Łomaczenko pracował jako drugi numer, próbując go ukarać, ale jednocześnie nie zrobił wystarczająco dużo.
W ostatniej rundzie Wasilij zaszokował, ale nie udało mu się wykończyć Meksykanina.
Salido aresztowany za kradzież piwa
Rekord nie zadziałał: po wyczerpującej walce opinie sędziów były podzielone na korzyść Orlando. Łomaczenko przegrał 112-116, 115-113 i 115-113.
Bitwa toczyła się w niezwykle burzliwych dniach początku okupacji Półwyspu Krymskiego przez Rosję.
Od tego czasu Salido jest zadowolony z rozwoju swojej kariery bokserskiej. Przypominamy, że wygrał wybory w Meksyku.