Po trzech porażkach z Alexem Pereirą, były mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya, który w ten weekend ponownie stanie w oktagonie z Brazylijczykiem, nie ma wątpliwości, że tym razem mu się uda.
„Do diabła z fanami, dziennikarzami i wszystkimi innymi – obaj wiemy, co mogę z nim zrobić” – cytuje Nigeryjczyka MMA Fighting. „Wiem, do czego jest zdolny. Za każdym razem, gdy z nim walczyłem, do pewnego momentu wygrywałem walkę. Gdyby pokonał mnie od pierwszej do ostatniej sekundy, nadal byłbym pewny siebie i powiedziałbym różne bzdury, ale wcale tak nie jest. Zawsze go pokonywałem, zawsze go dominowałem, dopóki nie znalazł sposobu na zwycięstwo.
„To dla mnie wyzwanie, a ja kocham wyzwania. W ten weekend mam okazję przypomnieć ludziom i pokazać im, jaka jestem wspaniała. Mają pamięć jak ryba i zapomnieli o tym, co wydarzyło się w mojej historii, ale nie winię ich za to – taka jest ludzka natura. Ale to zmusza mnie do bycia wiernym sobie, mojemu zespołowi i moim wartościom, których bronię jako mężczyzna i wojownik. To pomoże mi wykonać moją pracę w ten weekend.”
Przypomnijmy, że walka o tytuł wagi średniej, która odbędzie się 8 kwietnia, zwieńczy turniej UFC 287 w Miami.
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/31226-israel-adesanya-ya-vsegda-izbival-aleksa-perejru.html?rand=19907