Były mistrz wagi ciężkiej UFC, Francis Ngannou, skrytykował prezesa najsilniejszej ligi świata, Dana White’a, za próbę zablokowania organizacji jego walki z Tysonem Furym, która została oficjalnie ogłoszona w tym tygodniu.
„Z jakiegoś powodu zawsze udowadniam, że Dana White myli się co do mnie, nawet jeśli jest po mojej stronie” – powiedział Kameruńczyk SiriusXM. „Zawsze udowadniam mu, że się mylił, za każdym razem. Taka jest nasza historia. Był gotowy, aby wprowadzić Jona Jonesa i Tysona Fury’ego do MMA, więc dlaczego nie mogliby zrobić Ngannou vs Fury w boksie?
„Wiem, że zrobił wszystko, co możliwe, aby odebrać mi tę walkę – wysłali nawet kontrakt i szkoda, bo ich kontrakt został odrzucony i podpisano umowę z moją firmą GIMIK Fight Promotions. Nie jest tajemnicą, że wiele osób w UFC chciałoby zobaczyć moją porażkę. To oczywiste i ty o tym wiesz”
Wcześniej okazało się, że bokserski pojedynek pomiędzy „Królem Cyganów” a „Predatorem” odbędzie się 28 października w Arabii Saudyjskiej i będzie miał status zawodowy, jednak tym razem Brytyjczyk nie postawił na szali pasa mistrza WBC wagi ciężkiej.
Według dostępnych informacji były mistrz UFC, który na początku tego roku opuścił organizację jako wolny agent, otrzyma co najmniej dziesięć milionów dolarów za walkę z mistrzem świata w boksie.
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/32086-frensis-ngannu-nazval-pozorom-postupok-prezidenta-ufc.html?rand=19907
