„Możesz być wolny i walczyć dla UFC” – powiedział Kameruńczyk w wywiadzie dla Ariela Helwaniego. „Po prostu chcę być wolny. Niezależny wykonawca to technicznie osoba wolna. Dlatego chcę wprowadzić pewne zmiany w tej umowie. O to właśnie walczę”
„Po walce ze Stipe Miocicem zrezygnowałem z dużych pieniędzy. Zaoferowali mi 7 milionów dolarów na następny kontrakt. Zrezygnowałem z nich i nadal jestem zadowolony z 600k, które dostałem za walkę z Cyrilem Ganem, ponieważ dostałem to, czego chciałem. Wolność nie zależy od pieniędzy. Ty wybierasz jedno lub drugie. Coś, z czego musisz zrezygnować.”
„To była zasadnicza walka, ponieważ walczyłem o swoje przekonania. Mimo że próbowali zawrzeć umowę i zaoferowali dużo pieniędzy, wyjaśniłem im, że w tej chwili nie ma to znaczenia. Wchodzę do oktagonu, wygrywam i biorę swoje 600 tys.
Po pokonaniu Cyrila Gana jednogłośną decyzją, Francis Ngagnnu zjednoczył obecne i tymczasowe tytuły wagi ciężkiej UFC, tym samym automatycznie przedłużając wygasły kontrakt z organizacją o rok. Na konferencji prasowej po turnieju UFC 270 Predator powiedział, że jest gotów siedzieć bezczynnie przez rok i czekać na zakończenie umowy.