Bellew wskazał podróżnika, który może pokonać Ngannou – ma na swoim koncie 27 porażek

bellew-named-a-traveler-who-can-beat-ngannou-he-jpg

Były mistrz świata i obecny felietonista bokserski Tony Bellew nie jest zachwycony, że były lider wagi ciężkiej UFC Francis Ngannou z Kamerunu (17-3 w MMA) będzie kontynuował karierę bokserską i nie może się doczekać walk z najlepszymi zawodnikami na świecie.

Bellew
roszczeniaże w nowej dyscyplinie Ngannou zostanie po prostu zdeklasowany: „W 4-uncjowych rękawicach jest szlachetnym puncherem. Stary, zaufaj mi, wszyscy bylibyśmy absolutnymi zabójcami w 4-uncjowych rękawiczkach. Nie, właściwie zgadzam się, że ma niezwykłą moc. Ale jeśli mówimy o boksie, to jakie są jego szanse? Absolutnie żadne! W meczu bokserskim zostanie po prostu pokonany. I mam na myśli dokładnie to, co powiedziałem”.

Według Bellew „można by powiedzieć inaczej, gdyby najpierw poszedł do wojownika na poziomie mistrza Regionu Centralnego, przeszedł przez kilku czeladników, trochę się do tego przyzwyczaił i czegoś nauczył. A teraz… Nie jestem nawet pewien, czy Ngannou można zestawić z takim zawodnikiem
Kamila Sokołowskiego. Dlaczego? Tak, ponieważ łatwo może z nim przegrać. Nie mówię o przyzwoitych zawodnikach wagi ciężkiej – w tej chwili każdy z nich pokona Francisa. Nie zrozumcie mnie źle, w klatce zniszczyłby każdego z tych kolesi”.

Sokołowski (11-27-3, 4 KO) to 36-letni podróżnik z Polski, który sprawdza wszystkie perspektywy w dywizji. Z większością z nich stoczył solidne walki, przegrywając przed terminem tylko z czterema. Fraser Clark, Otto Wallin, David Adeleye (szczerze mówiąc nie udało mu się wygrać), Ali Demirezen, Lucas Brown, David Price, Ilunga Bakole nie potrafili znokautować Polaka.

Zwyciężył Sokołowski, w tym Aleje z Ukrainy – Igor Szewadzucki (zwycięstwo dla szczupłego), Władysław Syrenko i Wiktor Wychryst.

Rating