Walka, która stała się drugim najważniejszym wydarzeniem pokazu, zakończyła się około 2:28 pierwszej rundy po tym, jak Thompson znokautował Boa prawą ręką. Do tego momentu brytyjski zawodnik działał pewnie w postawie, był szybszy na nogach i nie pozwolił nie będącemu w najlepszej formie Rosjaninowi przenieść się na ziemię.
Stając się posiadaczem tytułu REN TV Fight Club, Oli Thompson oddał hołd swojemu wybitnemu rywalowi, unikając jednak bezpośredniej odpowiedzi na pytanie o natychmiastową zemstę z Aleksiejem Oleinikiem.
„Jutro porozmawiamy o zemście, a dzisiaj jest mój dzień” – powiedział Brytyjczyk w wywiadzie po meczu.
Należy pamiętać, że walka nie miała statusu zawodowego, więc nie zostanie uwzględniona w rekordzie wagi ciężkiej.