Zion Clark reaguje na zwycięstwo w debiucie w MMA, obiecuje, że to dopiero początek: „Chcę pas”

zion-clark-reacts-to-win-in-mma-debut-promises-this-jpg

Zion Clark był wojownikiem przez całe życie, więc nie powinno być zaskoczeniem, że jako swoją przyszłość wybrał mieszane sztuki walki.

25-letni mieszkaniec Ohio, który urodził się bez nóg z powodu rzadkiej wady wrodzonej zwanej zespołem regresji ogonowej, która wpływa na rozwój rdzenia kręgowego płodu, zadebiutował w zawodowym MMA w miniony weekend, wygrywając jednogłośną decyzją sędziów z Eugene Murrayem w gali MMA. Karta Wyzwanie Gladiatora w San Diego.

To był moment pełen dumy, ale Clark już udowodnił, że jest prawdziwym artystą mieszanych sztuk walki, krytykując swój występ tamtej nocy.

„Mogło być lepiej” – powiedział Clark w rozmowie z MMA Fighting. „Będę w tej sprawie szczery. Czułem, że mogłem trochę zmniejszyć dystans. Czułem, że wykonałem dobrą robotę, utrzymując środkową matę i zmuszając go do wejścia do klatki. To była ważna uwaga moich trenerów – nie dawaj mu miejsca na ruch. Jeśli zamierzasz przejść do ataku, nie dawaj mu miejsca na ruch. Jeśli masz zamiar iść na liczniki, pozwól mu przyjść do ciebie.

„Czuję się dobrze, czuję się dobrze. Cieszę się, że wygrałem, ale wciąż trochę za blisko, by pocieszyć mnie po tym, jak to się potoczyło. ”

Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, że Clark będzie startował w MMA, a tym bardziej nie odniesie zwycięstwa, jest to po prostu kolejny dowód na to, że miał motywację od dziecka.

Niezależnie od tego, czy były to zapasy, w których zgromadził imponujący rekord w szkole średniej przed pójściem na studia, czy ustanowienie licznych rekordów Guinnessa, Clark zawsze stawiał czoła przeciwnościom losu. MMA było ostatnią przeszkodą, którą chciał pokonać.

Oczywiście wszystkie te osiągnięcia były wynikiem walki Clarka z przeciwnościami losu.

Oddany do adopcji tuż po urodzeniu, Clark przez większość swojego życia kręcił się po rodzinach zastępczych, jednocześnie zmagając się z różnymi formami nadużyć. Clark w końcu znalazł stabilny dom, gdy miał 16 lat, czyli mniej więcej w tym samym czasie, gdy naprawdę zaczął bardziej skupiać się na zapasach — sporcie, który uprawiał w szkole podstawowej.

Chociaż było to dla niego trudne, Clark mówi, że przezwyciężenie ciągłych zmagań ukształtowało go w osobę, którą stał się dzisiaj.

„To były zdecydowanie ciężkie czasy” — powiedział Clark. „Brak rodziny znacznie utrudnia życie jako dziecko. Miałem do czynienia z wieloma różnymi rodzajami nadużyć i właśnie przez to samo wyjście po drugiej stronie wciąż stojąc jest świadectwem samym w sobie. Ale nie siedzę nad tym.

„Stało się. Używałem tego jako paliwa przez jakiś czas, ale teraz mam większy cel, aby stworzyć spuściznę i wywrzeć trwały wpływ na ludzi i zmienić świat. Musiałem pokazać, co to znaczy przełamać ludzkie ograniczenia w miniony weekend i właśnie to próbowałem zrobić. Nauczyłem się tego w trudnych czasach, ponieważ naprawdę pomogło mi to zbudować sposób myślenia, aby po prostu wstać, wstać, wstać.

Z biegiem lat Clark stał się inspiracją dla sposobu, w jaki atakował cele, które nie miały być dla niego osiągalne. Kiedy nie trenuje, podwaja się jako mówca motywacyjny. Ale dzięki swojej nowej karierze w MMA Clark chce inspirować bardziej czynami niż słowami.

„Nauczyłem się, że aby inspirować ludzi, tak, wspaniale jest z nimi rozmawiać, a ja uwielbiam rozmawiać z ludźmi i uwielbiam inspirować ich swoim głosem” — wyjaśnił Clark. „Ale ostateczną inspiracją jest ta, w której nie musisz mówić.

„Ludzie po prostu widzą akcję i to zaszczepia coś, by wyjść i ścigać to, czego chcą. To jest jak: „A co, jeśli pewnego dnia stracę głos?” Gdybym jutro stracił głos, zainspirowałbym ludzi swoimi działaniami”.

Jeśli chodzi o jego wprowadzenie do MMA, okazuje się, że Clark był już fanem dzięki swojemu doświadczeniu zapaśniczemu, ale tak naprawdę znalazł własną inspirację po tym, jak zaprzyjaźnił się z perspektywą Bellatora, Joeyem Davisem.

Podczas podróży do Los Angeles, gdzie pojawił się Clark i jego adoptowana matka Program Ellen DeGeneresotrzymał zaproszenie od Davisa, aby zatrzymać się na siłowni, na której trenował wraz z przyszłym mistrzem Bellator AJ McKee i jego ojcem Antonio McKee.

„W tym momencie opuszczałem college i zaczynałem zastanawiać się, czego chcę od tego życia, co chcę robić?” Clark powiedział. „Początkowo, co popchnęło mnie do wielu z tych miejsc, do których dotarłem? Sztuki walki. To coś, czym żyję, coś, czym oddycham, więc dołączenie do zespołu było dla mnie oczywiste”.

Według Clarka, zespół nie miał dla niego łatwo, kiedy zaczął trenować.

W rzeczywistości cios zadany przez Kevina Fergusona Jr. — lepiej znanego jako „Baby Slice” — uświadomił Clarkowi, że musi się wiele nauczyć, zanim będzie mógł nazwać siebie mieszanym mistrzem sztuk walki.

„Pierwszego dnia, kiedy poszedłem na trening, Slice uderzył mnie w usta, posadził i zadzwonił dzwonkiem” — powiedział Clark. „To było przebudzenie. To było tak, jakbym zdecydowanie nie był gotowy, ale i tak wrócę. Bo chciałem się uczyć.

„W ciągu ostatnich pięciu lat nauczyłem się kilku umiejętności i rozwinąłem własne umiejętności, które uzupełniają sposób, w jaki się poruszam”.

Nic nie przychodziło łatwo, ale Clark był zdeterminowany, by się tego trzymać iz czasem zaczął stawać się coraz lepszy, aż do momentu, w którym zdecydował, że walka będzie jego przyszłością.

„To była trudna droga i nadal jest cholernie trudna” — powiedział Clark. „Po prostu będąc z tobą szczerym w tej sprawie. Walka jest trudna. Nikt nie lubi dostawać ciosów w twarz, ale ja jestem na tyle szalony, żeby to zrobić. I zamierzam to zrobić ponownie. Prawdopodobnie wkrótce.

Podczas gdy Clark w przeszłości mówił o pogoni za igrzyskami olimpijskimi i paraolimpijskimi, teraz całą swoją uwagę skupia na walce.

W swojej debiutanckiej walce doznał kontuzji dłoni i nadgarstka, ale ma nadzieję, że przy odpowiedniej opiece i rehabilitacji będzie mógł zarezerwować kolejną walkę na początku 2023 roku. Od tego momentu niebo jest granicą.

„Przede wszystkim jestem artystą sztuk walki” — powiedział Clark. „Nie ma dla mnie lekkoatletyki bez podstaw wrestlingu. Nie ma dla mnie bicia rekordów świata bez podstaw wrestlingu. Naprawdę krążyłem wokół tego w swoim życiu. Nie żebym miał obsesję, ale bardziej nauczyłem się wielu wartości i pomogło mi to przetrwać kilka mrocznych czasów.

„Teraz jestem w miejscu, w którym mogę wyrządzić trochę szkód. Dlaczego nie zepchnąć tego pociągu z torów? Staram się, żeby to posuwało się do przodu. Nie chcę płynąć na fali tej jednej walki. Chcę, żebyście zobaczyli następny.

Jeśli chodzi o cele długoterminowe, Clark nie wstydzi się tego, co chce osiągnąć.

Podczas rozmowy z MMA Fighting miał na sobie koszulkę z napisem „Doubt Me”, ponieważ Clark lubi przełamywać bariery, których nie powinien przekraczać. Tak się składa, że ​​MMA jest kolejnym na jego drodze.

“[I want to] weź to wszystko na górę. Chcę pas – powiedział Clark. „Prosty. To takie proste. Ale na razie muszę się tam dostać pierwszy, więc muszę się teraz skupić i uczyć”.

Źródło: https://www.mmafighting.com/2022/12/22/23522182/zion-clark-reacts-to-win-in-mma-debut-promises-this-is-just-the-start-i- chcesz pasa?rand=96749

Rating