Zawodnik MMA Axe powiedział, nad czym trzeba popracować, aby nie przegrać z Big Daddy w drugiej walce

Zawodnik MMA Max Szczerbakow (Topór) podzielił się wspomnieniami z pierwszej walki z Denisem Vildanov (Big Daddy), w którym został pokonany.

„W tym czasie wciąż byłem całkowicie zielony – byłem uszczypnięty, było wiele niepotrzebnych ruchów i zamieszania”, cytuje Shcherbakov TV REN. – Z wytrzymałością radzę sobie dobrze, ale w pojedynku, ze względu na to, że nie mam wystarczającego doświadczenia, wydaje się więcej energia. Vildanov i ja walczyliśmy na pięści, ale boks to sztuka. Każdy ruch musi być udoskonalony. Rękawiczki są duże, Denis jest duży, szeroki. Przed nami jeszcze dużo pracy.”

Zawodnik powiedział też, nad czym trzeba popracować, aby nie przegrać w drugiej walce.

„Możesz „zhakować” Vildanova kosztem szybkości, wytrzymałości, ruchu i odwagi. Wydaje mi się, że tutaj większą rolę odegra to, jak bardzo mogę utrzymać jego napór i ciosy. Kiedy oglądałem walki Denisa, widziałem, jak jego przeciwnicy uciekali przed nim przez wszystkie trzy rundy. Jestem zdecydowany nie uciekać. Chciałbym pokazać charakter, pokazać walkę, aby ludzie mieli coś do zapamiętania ”- powiedział.

Walka Szczerbakowa z Wildanowem odbędzie się 17 grudnia o godz wieczór boksu zawodowego „Burza nad Wołgą”, który odbędzie się w Samarze. Telewizja REN pokaże walkę na żywo.

.

Rating