35-letni mistrz WBO wagi półśredniej Terence Crawford (28-0, 29 KO) twierdzi, że nikogo nie unika, w tym czołowych kandydatów 25-letniego Jarona Ennisa (29-0, 27 KO) i 24-letniego Virgila Ortiza (19-0, 19 KO).
Według amerykańskiej czołówki, gdy ktoś zostanie obowiązkowym pretendentem, dostanie swoją szansę.
„Te nazwiska nigdy się nie pojawiły. Walczyłbym z nimi w mgnieniu oka” – powiedział wcześniej Crawford w strumieniu na Instagramie.
Wspólny rywal porównywał siłę uderzenia Spence’a i Ennisa
„Dajcie spokój, chłopaki, jestem najlepszym zawodnikiem na świecie. Myślisz, że kim jestem? ALE? Jestem najlepszy na świecie. Zawsze walczyłem z moimi obowiązkowymi pretendentami i nigdy ich nie unikałem” – zapewnił Terence w komentarzu.
scena bokserska.
10 grudnia Terence zmierzy się z Davidem Avanesyanem: WBO, w przeciwieństwie do WBC, nie widzi nic złego w udziale rosyjskich bokserów w walkach o tytuł, pomimo ludobójstwa, jakiego ich kraj dokonał w centrum Europy.
Tej jesieni Ward wyznaczył boksera, który zastąpi Spence’a i Crawforda.