Wideo z KSW 79: Phil De Fries mści się na Toddzie Duffee poturbowaniem w pierwszej rundzie, woła Alistair Overeem

ksw-79-video-phil-de-fries-gets-revenge-on-todd-png

Jedenaście lat później Phil De Fries dokonał zemsty.

De Fries (23-6, 1 NC) potrzebował mniej niż czterech minut, aby pokonać Todda Duffee (9-4, 1 NC) i zapewnić sobie ósmą z rzędu obronę tytułu KSW wagi ciężkiej w walce wieczoru gali KSW 79, która odbyła się Sobota w Home Credit Arena w Libercu w Czechach.

De Fries, lat 36, nie marnował czasu, idąc do pracy. Związał Duffee od dzwonka otwierającego i metodycznie pracował nad odzyskaniem kontroli, jednocześnie wysadzając Amerykanina uderzeniami z ziemi i funta. Przy znaku 3:46 pierwszej rundy sędzia widział wystarczająco dużo.

„To dobre uczucie. Szacunek dla Todda, jest świetnym wojownikiem, ale teraz jestem mężczyzną i tak już zostanie” – powiedział później De Fries. „Chcę dwóch rzeczy: chcę, żeby Alistair Overeem wystąpił na stadionie [on June 3] i chcę mojego Rolexa na pięć lat służby”.

Obejrzyj powtórkę wideo z mety poniżej.

De Fries i Duffee mają oczywiście wspólną historię. Para spotkała się wcześniej w 2012 roku na gali UFC 155, gdzie Duffee zdobył przez TKO w pierwszej rundzie, co dało mu tytuł Knockout of the Night.

Od tego czasu ich życie potoczyło się dwiema różnymi ścieżkami. Duffee zmagał się z brakiem aktywności i niespójnymi wynikami, podczas gdy De Fries przekształcił się w dominującego mistrza wagi ciężkiej dla KSW, wygrywając 10 prostych walk i obronił tytuł KSW osiem razy. Jego bieg obejmuje przerwy weteranów UFC Luisa Henrique i Darko Stosica, a także dwa zwycięstwa nad byłym mistrzem KSW wagi półciężkiej Tomaszem Narkunem.

De Fries zrobił to wszystko, broniąc zdrowia psychicznego i roli, jaką odegrało to w zmianie jego kariery. Teraz chce dodać Overeema do swojego CV na zbliżającym się koncercie KSW na PGE Narodowym w Warszawie, który pomieści ponad 58 000 fanów.

Rating