„Walka była bardzo konkurencyjna”. Konferencja prasowa Golovkina po klęsce Canelo

the-fight-was-very-competitive-golovkins-press-conference-after-canelos-jpg

Zunifikowany mistrz wagi średniej (do 72,6 kg) z Kazachstanu Giennadij Golovkin (42-2-1, 37 KO) wygłosił konferencję prasową po zakończeniu przegranej walki z niekwestionowanym drugim mistrzem wagi średniej (do 76,2 kg) z Meksyku Canelo Alvarez (58-2-2, 37 KO).

Odpowiadając na pytania amerykańskich mediów, Giennadij opowiedział o ostatniej walce, swoim występie i całej trylogii z Alvarezem. Przypomnijmy, że Giennadij stoczył 12-rundową walkę i przegrał walkę trylogii jednomyślną decyzją.

Raport z vRINGe: Alvarez vs. Golovkin: Rudowłosy superbohater Jagganath

Wygląda na to, że zacząłeś walkę trochę wolno. Dlaczego tak jest i jak Canelo był w stanie szybko rozpocząć walkę?

– Prawdopodobnie tak, w końcu był błąd z mojej strony, żeby zacząć trochę strategicznie po cichu. Ale znowu chciałbym zobaczyć, jak toczy się bitwa, jak zaczyna się rozwijać. W zasadzie obydwoje z łatwością zaczęliśmy jakoś od rozpoznania i jakoś to wszystko się przeciągnęło. Zanim wszystko się rozpadło, było już za późno.

– Dwie karty wyników były blisko 115-113. Co myślisz o wyniku meczu? Czy przed ogłoszeniem notatek spodziewałeś się, że walka będzie tak bliska na kartach?

– Chyba nie mam prawa wypowiadać się w sprawie sędziowania, czy myślałem, czy nie myślałem. Nie myślałem o ocenianiu, po prostu wykonałem swoją pracę. Jeśli sędziowie podjęli taką decyzję, to ich pogląd na to wszystko.

– Po ósmej rundzie wygląda na to, że całkiem proste udało się trafić Canelo. Czy to była strategia i czy możesz nam wyjaśnić, co planowałeś zrobić przed walką?

Był tylko jeden plan. Plan był taki, żeby wygrać. Nie chodzi o strategię. Po prostu zaczęło się za późno. No tak, jakbym czuł się w zasadzie bardzo dobrze. To wszystkie małe ciosy, które zgłaszał Canelo, w zasadzie nie były odczuwalne. Nie zaskoczył mnie. I w zasadzie nie mogłem tego zdobyć. Powiedzmy, że walka była bardzo bliska we wszystkich kierunkach. Sędziowie oddali to tej stronie.

„Tyle lat wrogości po obu stronach. Mówiliście o sobie złe rzeczy, chcieliście się znokautować i 2 sekundy po zakończeniu walki przytuliliście się. Wszystko zniknęło, wydaje się, że znów jesteście przyjaciółmi. Chciałbym, żebyś nam wytłumaczył, jak to się stało, że miałeś taki spór, a potem nagle wszystko jest w porządku?

Cóż, powiem za siebie. Zawsze mówiłem, że nie czuję tej wrogości. Jak przetłumaczy to na osobiste. Zawsze mu mówiłem – jeśli masz coś osobistego, to na co czekasz? I w tym momencie, gdy skończyła się walka, patrząc sobie w oczy, nie miał na mnie żadnych skarg, ja nie miałam żadnych skarg na niego. To znaczy przytuliliśmy się, gratulowaliśmy sobie nawzajem i powiedzieliśmy – świetna walka. I wszystko jakoś się ułożyło. To znaczy, prawdopodobnie jest to postawa, gdy jesteś na wysokim poziomie i rozumiesz, jak niebezpieczny jest ten sport, i tak to wygląda. Powiedzmy, że oboje byliśmy zadowoleni z relacji, która się między nami rozwinęła.


  • Reakcja publiczności boksu na zwycięstwo Canelo nad Golovkin

– Pierwsze dwie walki były kontrowersyjne. Chcę wiedzieć, czy czujesz, że faktycznie przegrałeś tę walkę, a Canelo był właściwym zwycięzcą?

– Cóż, powiem tak, w wieku 40 lat rozumiem już znacznie więcej niż w wieku 36 lat, a w wieku 40 lat życzę wszystkim, aby rozumieli i rozsądnie rozumowali. To znaczy wszyscy rozumiemy, co to za gra i na jakich warunkach. Powiem to, sędziowie podali w tym kierunku. To jest ich opinia. Canelo wygrał, za co mu gratuluję.

— Nie odpowiedziałeś na pytanie, ale OK.

— [смеётся]

„Oglądając walkę z Bivolem, wiem, że widziałeś w Canelo pewne wady, które mógłbyś wykorzystać w tej walce. Kiedy wszedłeś na ring, czy miałeś to na uwadze? Widziałeś w nim luki?

– Właściwie tak, chciałem go trochę wciągnąć, jak to mówią, w głębokie rundy i już tam pracować. W zasadzie to zrobiłem. Zdarzyło się to trochę późno, ale znowu powiem za siebie, nie czułem na sobie żadnych precyzyjnych silnych ciosów, nie tęskniłem imponująco. Spójrz na moją twarz. Tak, a ja nie. Czułem się bardzo dobrze i świeżo. Po prostu nie starczyło czasu.

Kiedy wrócisz do domu w wieku 40 lat, czy będziesz zadowolony z tego, że jesteś zdrowy, że ponownie otrzymałeś ogromną opłatę za walkę z Canelo, czy jesteś mistrzem? Co w ogóle przychodzi ci na myśl?

– Zdecydowanie tak, bo to powiem, chyba we mnie ta pasja do boksu jeszcze nie ostygła. W tej chwili mam trzy pasy na 72,6 kg. Muszę rozwiązać moje problemy. Ale powiem, może trochę głośno, ale czułem się dobrze. Jeśli widziałeś, w zasadzie nie tęskniłem i nie byłem zmęczony. To znaczy pokazałem, że jest jeszcze siła, z czego bardzo się cieszę. Gdziekolwiek będę, będę myślał o tym, jak wrócić iz jakim nastawieniem.

– Czy planujesz wrócić do 72,6 kg i tam kontynuować karierę?

– Ponownie wszystko zależeć będzie od ofert 76,2 kg. Ale w tej chwili mam trzy pasy na 72,6 kg. Przy 72,6 kg będę musiał jakoś rozwiązać swoje problemy.

„Pomimo porażki, co zabierzesz z tej magicznej nocy dla siebie?”

– Po prostu czuję, że straciłem, jakiś osad – nie, absolutnie. Czuję się świetnie, świetnie, pełen energii, pełen energii. Cieszę się, że walka poszła tak czysto i bezbłędnie prosta. Znowu, jeśli spojrzeć, walka była bardzo konkurencyjna. Nawet gdzieś w drugiej połowie czułem się bardzo dobrze. Myślę, że nawet lepiej niż mój przeciwnik.

– Przy 76,2 kg czujesz, że Canelo jest silniejszy, większy czy coś innego? Czy poczułeś jakąś różnicę?

– Nie. Nie chcę umniejszać jego zwycięstwa. Tak, wygrał. Że wyglądał na silniejszego, szybszego – nie, absolutnie tego nie czuł. Powiem nawet, że przeciwnie, jakoś nie zadawał ciosów. To znaczy jego szybkość, jego siła w drugiej połowie … Oznacza to, że praktycznie nie boksował w pierwszej połowie, jakiś kontakt zaczął się w drugiej połowie. To znaczy, nic nie czułem. Oznacza to, że nie zaskoczył mnie przy 76,2 kg.

Dziękuję wszystkim za znakomitą pracę. Wykonano świetną robotę. Dzisiejszy wieczór był cudowny, świetna walka, tak myślę. Bardzo czysta, bardzo poprawna walka o boks. Myślę, że nawet jakaś pozycja bokserska, wraca do swoich najlepszych czasów. Dlatego chciałbym podziękować wszystkim, którzy pracowali. Cudowny dzień dzisiaj, cudowny wieczór. Dziękuję wszystkim za twoją pracę.

Przeczytaj także: „Zabiłem najlepszego gadacza na świecie”. Konferencja prasowa Alvareza po pokonaniu Golovkina

Rating