Litwin Vitoldas Yagelo zwolniony z policji po incydencie w sylwestra
Zawodnik MMA Vitoldas Jagiełło, który został wypuszczony z areny po incydencie, który miał miejsce w sylwestra, przyznał się do stosowania przemocy, ale w swojej obronie powiedział, że bronił swojej dziewczyny i siebie: „Moja dziewczyna była molestowana, a ja zostałem dwukrotnie potrącony głową, potem zaatakował nożem, co miałem zrobić, odwrócić się i odejść?
1 stycznia o 02:50 mieszkaniec Wilna zgłosił się na policję. Kobiety potrzebowały pomocy lekarzy. Yagelo zapewnia, że sam został ranny, ponadto on i jego dziewczyna zgłosili pobicie na policję. Litewski zawodnik MMA oskarżony o pobicie dwóch kobiet i mężczyzny.
Vitoldas Jagiełło wyjaśnił: „Mieszka tam moja dziewczyna Anastasia Victoria, zaprosiła nas na Nowy Rok. Przyjechaliśmy o 20-21, impreza była w pełnym rozkwicie. Była przyjaciółka Wiktorii i jej inna przyjaciółka, miała na imię Kotrina – nie znałam ich. To była dziwna impreza, Victoria ciągle załatwiała sprawy ze swoją przyjaciółką, jakiś rodzaj miłosnego pojedynku. Kotrina nie była w nastroju, narzekała, że jej chłopak ją opuścił, ciągle mnie obrażała – z jakiegoś powodu mnie nie lubiła. Powiedziała, może już nie pij, bo jesteś bokserem, tak źle, że będziesz pił, staniesz się jeszcze głupszy. I ciągle to powtarzała. Nie wiem, dlaczego mnie poderwała.
Po północy, kiedy już świętowaliśmy Nowy Rok, tańczyliśmy, a potem podeszła Victoria i powiedziała: no, uderz mnie. Prosiłem, żebym został sam, ale zaczęła mi grozić odwetem, powiedziała, że przyjdą jej przyjaciele. Zignorowałem ją, uspokoiła się. Wtedy moja koleżanka powiedziała, że chce się położyć i poszła do innego pokoju, koleżanka Victorii podążyła za nią. Byłem zaskoczony. Wtedy usłyszałem jakiś hałas, pobiegłem tam i zobaczyłem, że dokucza mojej dziewczynie. Widziałem to już wcześniej, uszczypnął ją, a potem poklepał po miękkim miejscu.
Milczałem, ale kiedy zobaczyłem to w pokoju i usłyszałem krzyk. Wtedy mężczyzna uderzył mnie dwa razy w twarz. Uderzyłem go – 2-3 razy. Wtedy przybiegła Kotrina z nożem w rękach. Pomachała do mnie. Nie było czasu zastanawiać się, co robić – wziąłem nóż, uderzyłem ją dwukrotnie. Victoria przybiegła i zaczęła mnie bić po plecach. Natychmiast wyszliśmy, zabierając ze sobą nóż (miały na nim odciski palców Kotriny). Jak tylko wróciliśmy do domu, zadzwoniła policja. Bardzo mi przykro z powodu tego, co się stało – wybrali złych przyjaciół.
Yagelo zapewnia, że ci, którzy udawali ofiary, opowiadali policji wiele kłamstw. Wręczył nóż policji i przedstawił swoją wersję wydarzeń. Yagelo i jego dziewczyna również napisali oświadczenie na policję. Według niego żałuje, że uległ perswazji i poszedł z wizytą, ale uważa, że nie mógł tak po prostu odejść po dwukrotnym uderzeniu w głowę.
.