Uriah Hall wyjaśnia, dlaczego wraca na mecze bokserskie po odejściu z MMA i porównuje płace do UFC

uriah-hall-explains-why-he-returns-for-boxing-matches-after-jpg

Kiedy Uriah ogłosił przejście na emeryturę w mieszanych sztukach walki, niekoniecznie dlatego, że myślał o karierze w sportach walki. Ale wszystko się zmieniło po złożeniu mu intrygującej oferty.

Weteran UFC został poproszony przez UFC o przejście do boksu przeciwko Le’Veon Bell (trzykrotny biegacz NFL Pro Bowl). Bell zadebiutuje zawodowo, pokonując Adriana Petersona w amatorskiej walce we wrześniu.

„Uwielbiam mieszane sztuki walki i uwielbiam rywalizować” – wyjaśnił Hall podczas telekonferencji medialnej w czwartek. „Jestem konkurentem. „Jestem konkurentem, który wychodzi milion razy, zanim wygram.

Mój trener zadzwonił do mnie, aby o tym porozmawiać. Byłem na wakacjach, uciekałem, a pomysł wzbudził moją ciekawość, ponieważ jestem bardzo konkurencyjny. Podaj mi niektóre z tych „powodów”, aby to zrobić, a ja to zrobię. tutaj .”

Chociaż boks ze sportowcami z innych dyscyplin, takich jak piłka nożna, był ogromnym biznesem, Hall nie wycofał się, aby ścigać te walki.

38-latek twierdzi raczej, że był to czas oferty i jego zainteresowanie. To samo mógłby powiedzieć o przyszłych możliwościach.

– To się po prostu stało – powiedział Hall. Hall powiedział: „Jestem typem człowieka, który jest zainteresowany czymkolwiek. Nie ma znaczenia, czy jest to trudne, czy zabawne. To nie powinno być trudne, bo mnie to frustruje.

„Po prostu dobrze się bawię. Jestem na emeryturze z mieszanych sztuk walki, ale nie jestem na emeryturze od zarabiania pieniędzy. To świetna okazja. Widzę, dokąd mnie to zaprowadzi. Jeśli po tym pojawi się kolejna świetna okazja, tak, ja Przyjmę to. To jest mój cel. Ważne jest, aby mieć cele, do których można dotrzeć. Nie wystarczy po prostu wędrować. Nie chcę być takim czeladnikiem. Potrzebuję do tego powodu ”.

Hall nie poda swojej pensji do wiadomości publicznej, ale jasne jest, że nie ma z tego powodu żadnych pretensji.

Przez lata wiele zrobiono na temat tego, co robią najlepsi bokserzy w porównaniu z największymi mistrzami w promocji takiej jak UFC i gigantyczną przepaść między nimi.

Podczas gdy supergwiazdy, takie jak Saul Alvarez i Saul „Canelo”, Alvarez zwykle przejmują większość zysków z promocji, zawodnicy UFC otrzymują wynagrodzenie od 16 do 20 procent. To znacznie mniej niż to, co dostają czołowi bokserzy, ale wciąż jest to niewielki ułamek tego, co robią gracze Major League Baseball.

Jake Paul jest headlinerem serialu, w którym Hall mierzy się z Bellem. Wypowiadał się również przeciwko płacom wojowników w UFC, często kończąc się pojedynkami łeb w łeb z prezydent UFC Daną White.

„Jest OK” Hall powiedział o wynagrodzeniu, jakie otrzymał w boksie. „Słuchaj, UFC otworzyło moją karierę i przedłużyło moją karierę. Mój kontrakt był inny dla wszystkich. Mam dużo wartości. Wiele rzeczy jest niesprawiedliwych. [Jake Paul] mówić o tym, chwała mu, ale czy coś już zostało zrobione? Nie. Jak daleko możemy to posunąć?

„Nie muszę wdawać się w zbyt wiele szczegółów, ale znam ludzi, którzy robią [$10,000 to show, $10,000 to win], co wydaje się absurdalne. Bo wychodzisz tam i walczysz, i wystawiasz swoje komórki mózgowe na szalę i pierdolone dziewczyny z kart pierścionkowych zarabiają 70 000 $, co jest absolutnie cholernie śmieszne. W pewnym momencie poczułem, że zasłużyłem na więcej i musiałem o to walczyć. W pewnym momencie poczułem, że zasługuję na więcej i musiałem o to walczyć.

Paul stwierdził, że chce utworzyć związek bojowników, aby dać sportowcom większą kontrolę nad promocjami, takimi jak UFC, podobnie jak piłkarze z NFL i sportowcy z innych głównych dyscyplin sportowych.

Wynagrodzenie wojownika nadal stanowi problem dla Halla. Przyznaje jednak, że są pewne problemy.

„O ile UFC da ci szansę, nauczyłem się z tego, że to jest jak monopol” – powiedział Hall. „Wybierają i wybierają. Wybierają i wybierają. Niektórzy ludzie niechętnie akceptują pewne rzeczy. To biznes na koniec dnia. To samo w tym sporcie. To biznes.

„Tak, Jake może powiedzieć wszystko, ale to tylko po to, by zdobyć Dana [White]. podekscytowany. Czy robi to z miłości, czy dlatego, że mówią mu media? Nie, kurwa, nie wiem. To biznes, a ludzie będą słuchać, jeśli najpierw będą mówić o pieniądzach. To biznes ”.

Rating