Upadek nie był zbyt wdzięczny. Miocic po raz pierwszy skomentował porażkę

the-fall-was-not-very-graceful-miocic-commented-on-defeat-jpg

Były mistrz UFC wpadł w głuchy nokaut

Były dwukrotny mistrz wagi ciężkiej UFC, Stipe Miocic, skomentował swoją porażkę z Francisem Ngannou na UFC 260. Kameruńczyk znokautował Miocica w drugiej rundzie i został nowym mistrzem świata w wadze ciężkiej.

„Przede wszystkim chcę powiedzieć, że wszystko w porządku. Wiem, że upadek nie był najwspanialszy, ale byłem nieprzytomny – zdarza się.

Nie ma nic dobrego w porażce, zawsze przez chwilę boli, ale tak właśnie robimy interesy. Nie możesz wygrać każdej walki i ważne jest, aby zrozumieć, że przegrana jest tak samo częścią sportu (i życia), jak wygrywanie.

Niestety zboczyłem z planu walki. Poczułem się świetnie wchodząc do drugiej rundy i zobaczyłem, że wszystko zaczyna iść zgodnie z planem. Przeciwnik był wyczerpany, a ja rzuciłem się do przodu nie myśląc o obronie. Nie byłem w najlepszej sytuacji, żeby przyjąć ten cios. Dostrzegł lukę i zrobił to, co zrobiłby każdy wielki wojownik.

To był mój błąd, przyznaję, że to się już nie powtórzy. Na koniec chciałbym pogratulować Francisowi Ngannou i jego drużynie zasłużonego zwycięstwa. Sobotnia noc należała do Ciebie, ciesz się wygraną!” napisał Miocic na Instagramie.

.

Rating