Tyson Fury „grozi” bratu możliwą porażką Jake’a Paula

Brytyjski mistrz WBC wagi ciężkiej Tyson Fury nie ma wątpliwości co do zwycięstwa swojego młodszego brata Tommy’ego Fury’ego (8-0, 4 KO) nad amerykańskim influencerem Jake’em Paulem (6-0, 4 KO) w pojedynku bokserskim, który odbędzie się 25 lutego br. Arabia Saudyjska.

Aby Tommy miał dodatkową motywację, Tyson poradził mu, aby w ogóle nie wracał do domu w przypadku porażki.

„Jeśli się nie mylę, nic nie zostało jeszcze oficjalnie ogłoszone, chociaż słyszałem, że jest to już nieuniknione” – mówi Tyson. „W końcu to zrobią. Dwóch YouTuberów powalczy o tytuł króla YouTuberów. Będzie fajnie i oczekuję, że Tommy wygra. Jeśli nie wygra, lepiej, żeby został w Arabii Saudyjskiej”.

„Koniec z boksem dla niego, jeśli przegra” – powiedział ojciec braci, John Fury. „Ale jestem w 100 procentach pewien, że znokautuje Paula. Tommy jest o wiele lepszy niż ktokolwiek, z kim Jake walczył do tej pory, więc oddajmy mu (Paulowi) to, co mu się należy. Ale to, że wygra Tommy, jest już przesądzone. Trenujemy jak diabli i przygotowujemy się tak, jakby miał walczyć z zawodnikiem światowej klasy. On naprawdę fajnie pracuje. 26 lutego Tommy stanie się bardzo sławny”.

Fury wcześniej ujawnił, ile rund rozegra Paul w lutym.

Źródło:
talkSport