Tymczasowy trener mistrza wagi ciężkiej UFC, Cyril Gan i były trener Francisa Ngannou, Fernand Lopez w wywiadzie „SE» mówił o psychologii swojego byłego wojownika.
„Nie sądzę, żeby Francis się kogokolwiek boi. Jest profesjonalistą– podkreślił Lopez. – Profesjonalna walka z tym, z którym zaplanowany jest pojedynek. Nikogo się nie boi. Ale to zdecydowanie nie jest walka, której on chce. Psychologia Franciszka jest taka, że uważa się za króla. Cyryl jest dla niego niczym. I nie chce walczyć z drobiazgami. Myśli tak: „Mieszkam w Las Vegas, walczącej stolicy świata. Przyprowadzają mi jakiegoś trenera na drobny czas Fernanda Lopeza i jego drobnego wojownika, którzy postanowili rzucić mi wyzwanie? Co to za nonsens? Jego twarz marszczy się z pogardą, gdy myśli o nas: „Kim są? Drobiazg”. Nie boi się nas, po prostu nie chce się z nami zajmować. Jest w Las Vegas, na szczycie świata, a reszta świata to bzdury”.
Ngannou i Gan będą walczyć 22 stycznia na UFC 270 w Anaheim.
.