Trener Francisa Ngannou, Eric Nixic, skomentował słowa prezesa UFC, Dana White’a, który poinformował, że kameruński zawodnik wagi ciężkiej opuścił organizację, ponieważ nie chciał ryzykować walki z Jonem Jonesem.
„Widzę, że posługują się narracją, że Francis Ngannou się przestraszył i zaczyna mnie to śmieszyć” – powiedział amerykański specjalista w kolejnej edycji programu MMA Hour. „Mogą mówić, co chcą, używać dowolnej narracji, ale ja popieram mojego chłopaka w stu procentach. Wbrew naszej radzie walczył z dywizją numer jeden, fenomenalnym Cyrilem Gunem, na jednej cholernej nodze, a masz na myśli, że Francis się boi? Nie boi się nikogo. Robi to, co uważa za słuszne dla siebie”.
„Po walce z Ganem spotkaliśmy się z Daną White i Hunterem Campbellem i zjedliśmy razem kolację. Wydawało mi się, że wszystko idzie dobrze, ale kiedy wsiedliśmy do samochodu, Franciszek spojrzał na mnie i powiedział: „Jeśli podpiszę tę umowę, nie mając ani jednej szansy na zrobienie wszystkiego, co powiedziałem, to zdradzę siebie i Odmawiam zrobienia tego. Jestem szczęśliwy, mam więcej pieniędzy niż mogłem sobie wyobrazić i jestem w stanie coś zmienić”
Według Niksika zdali sobie sprawę, że UFC nie zaakceptuje ich warunków po tym, jak Cyril Gun rzucił publiczne wyzwanie Jonowi Jonesowi.
„Widziałem, co napisał Cyryl, i powiedziałem Franciszkowi: „Napisał to celowo, rozumiesz? Tak działają ci faceci” i powiedział: „Oczywiście, że to wiem”. Potem zapytałem: „Co dalej?”. a on po prostu powiedział: „Wiesz, mam coś w rękawie”. To wszystko. Zaśmiałem się i pomyślałem: „Świetnie, człowieku”. Więc wierzę w niego. Myślę, że już nad czymś pracują”.
W miniony weekend na konferencji prasowej w Las Vegas Dana White oficjalnie ogłosił, że Francis Ngannou nie jest już zawodnikiem tej organizacji, a Jon Jones i Cyril Gan zagrają 4 marca o zwolniony przez Kameruńczyka pas mistrzowski wagi ciężkiej UFC. na UFC 285.
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/30529-trener-frensisa-ngannu-otvetil-na-obvineniya-prezidenta-ufc.html?rand=19907