Tymczasowy mistrz wagi ciężkiej UFC Tom Aspinall pozostaje przekonany, że to on, a nie Stipe Miocic, powinien być kolejnym przeciwnikiem obecnego posiadacza tytułu Jona Jonesa.
„Kto jest podekscytowany walką o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej?” – napisał Brytyjczyk w mediach społecznościowych. „Kiedy Stipe ostatnio walczył i wygrał, gra 'GTA: San Andreas’ właśnie wyszła na PS2. W następnej kolejności będzie walczył o aktualny tytuł przede mną, tymczasowym mistrzem, aktywnym i zajmującym pierwsze miejsce w światowych rankingach. To mnie bardzo denerwuje”.
„Stipe jest jednym z moich faworytów. Ogromne ukłony dla niego za CV, które znacznie przewyższa moje. Ale w UFC nigdy o to nie chodziło. W UFC chodzi o to, kto jest obecnie najlepszy na świecie, a ja wierzę, że to ja i słusznie, że mogę to udowodnić. Czy ktokolwiek ma wątpliwości, że jeśli jesteś tymczasowym mistrzem, twoja następna walka powinna być o aktualny tytuł?”
Aspinall zareagował również na fana, który zasugerował, że powinien przestać płakać i przyznać Miocicowi zasługi.
„Zgadzam się, że jest legendą” – odpowiedział zawodnik wagi ciężkiej. „Ale jestem samolubny i chcę udowodnić, że jestem najlepszy, więc będę płakał, jeśli będę miał na to ochotę”.
„Ostatni zabawny fakt: odkąd Stipe wygrał ostatnim razem, kontuzjowałem kolano, przeszedłem rehabilitację, byłem poza akcją przez rok, stoczyłem siedem walk w UFC z czterema zwycięstwami nad przeciwnikami z pierwszej dziesiątki i zdobyłem tymczasowy tytuł z dwutygodniowym wyprzedzeniem
„Nie ma wątpliwości, że Stipe ma świetne CV i jest legendą samą w sobie. Tak samo jak Tony Ferguson. Może pozwolimy Tony’emu również walczyć o panujący tytuł?”
Tom Aspinall zdobył tymczasowy tytuł 11 listopada na UFC 295 w Nowym Jorku, nokautując Rosjanina Sergeya Pavlovicha w 69. sekundzie walki. Kierownictwo organizacji podjęło decyzję o rozegraniu tymczasowego tytułu po tym, jak panujący mistrz dywizji Jon Jones wypadł z numerowanego wydarzenia z powodu kontuzji i miał zaplanowaną obronę przed Stipe Miocicem.
Jednocześnie szef najsilniejszej ligi świata, Dana White, zapowiedział, że nie pozbawią Amerykanina tytułu i po powrocie mistrza zorganizują zaplanowaną walkę z Miocicem, a Aspinall będzie bronił tymczasowego pasa. Najbardziej prawdopodobnym kandydatem do walki z Brytyjczykiem jest zwycięzca walki pomiędzy Curtisem Bladesem a Jailtonem Almeidą, która odbędzie się 9 marca na UFC 299 w Miami.
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/33572-tom-aspinall-sravnil-stipe-miochicha-s-toni-fergyusonom.html?rand=19907