Brytyjczyk Tom Aspinall, który zdobył tymczasowy pas mistrzowski UFC w wadze ciężkiej w walce z Sergeyem Pavlovichem, nie ma wątpliwości, że nadal będzie dzielił oktagon z rosyjskim nokautującym artystą.
„Oczywiście, że dojdzie do rewanżu”, powiedział Aspinall cytowany przez MMAJunkie. „On ma 31 lat, ja 30 i obaj mamy co najmniej pięć lat w tym sporcie. Zaufaj mi – znokautuje każdego, z kim walczy w dywizji, więc zrobimy to ponownie”.
Walka o tytuł wagi ciężkiej, która była drugim main eventem gali UFC 295 w Nowym Jorku w miniony weekend, zakończyła się już w 69 sekundzie pierwszej rundy przegraną Rosjanina przez nokaut.
Organizacja podjęła decyzję o rozegraniu tymczasowego tytułu po tym, jak panujący mistrz dywizji, Jon Jones, doznał kontuzji i wycofał się z numerowanego wydarzenia, które miało obejmować obronę pasa przeciwko Stipe Miocicowi.
Zgodnie z planem UFC, Aspinall poczeka na powrót Jonesa i jego walkę z Miocicem, a następnie zmierzy się ze zwycięzcą tego pojedynku.
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/33146-tom-aspinall-nazval-neizbezhnym-revansh-s-sergeem-pavlovichem.html?rand=19907