„To szaleniec, Rosja”. Usyk – o wojnie na Ukrainie

this-is-a-crazy-person-russia-usyk-about-the-jpg

Mistrz zunifikowanej wagi ciężkiej (powyżej 90,7 kg) z Ukrainy Ołeksandr Usyk (20-0, 13 KO) udzielił wywiadu dla brytyjskiego kanału YouTube
Nakładanie się.

Oleksandr opowiedział dziennikarzowi, jak zaczęła się dla niego wojna Rosji z Ukrainą, opowiedział o swojej służbie w szeregach obrony terytorialnej, dzisiejszych uczuciach, związku z obrońcami miasta Bachmut i tym, dla kogo teraz gra na zawodowym ringu.

Przypomnijmy, że Usyk przechodzi teraz zgrupowanie przed zbliżającą się walką o tytuł absolutnego mistrza świata z brytyjskim mistrzem WBC Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO).

— [объясняет как может на английском] Moja córka ma urodziny 24 lutego. Pojechałem do Londynu, wróciłem do swojego pokoju. Czytałem, oglądałem telefon. A potem SMS – bim-bim. SMS od mojej żony: „Wojna się zaczęła”. Myślę sobie: „Ugh, mój Boże”. Myśląc, jak mogę wrócić do domu. Zadzwoniłem do Siergieja: „Siergiej, proszę, zmień bilety. Może polecieć do Polski?” Dzwonię do znajomych w Polsce po samochód, lecę za granicę. Mój przyjaciel dzwoni, mówi: „Samochód czeka”. Usiedliśmy i pojechaliśmy do Kijowa. 300 km od Kijowa był korek. Mój samochód jako jedyny pojechał do Kijowa. Polacy zatrzymali się na granicy: „Cześć Alex, dokąd jedziesz?” „Jadę do domu”. „OK OK”. Wracam do domu 25 lutego o 6 rano. Ludzie śpią, cisza. idę do swojego pokoju. Moja żona: „Wróciłeś?” „Tak, wróciłem.” Pocałował ją i poszedł do łóżka. Może 2-3 godziny i [показывает прилёт ракет] bomby.

W moim domu mieszkało 41 osób, które przyszły na moje urodziny. To jest moja rodzina, moi rodzice, rodzice mojej żony, moi przyjaciele. Mieszkaliśmy miesiąc. Wstąpiłem do wojska, miałem karabin maszynowy. Moja żona: „Dokąd idziesz?”

– Idę walczyć.

– Tak. Idę do wojska.

– Szaleństwo. Czy jesteś zły?

— [делает глубокий вдох и выдох] Nie teraz. Może pierwsze 2 miesiące – tak, byłem zły. Dlaczego to wszystko? Nie teraz.

— Co teraz myślisz?

– To szaleniec, Rosja.


Usyk: „Potrzebujemy broni, czołgów, myśliwców. Mamy ludzi, którzy się nie boją”


– Jesteś światową gwiazdą i wypowiadasz słowa przeciwko Rosji, przeciwko Putinowi. Martwisz się o siebie, swoją rodzinę, bo tak głośno mówisz?

– Nie. Moja rodzina jest na tak. Moja rodzina, moi przyjaciele, moi ludzie, tak. Ja nie!

– Czy masz jakieś zmartwienia?

„Codziennie modlę się do Ojca Niebieskiego. Codziennie mówię: „Dziękuję Ci, mój Ojcze, za to, że żyję, że chodzę, że biegam”. Myślę o mojej rodzinie, synach, córce. Nie mieszkaliśmy razem przez cały rok. Tu mieszkał mój syn, tam mieszkała moja żona, ja mieszkałem gdzie indziej. Dla mnie to jest problem!

Walczysz na ringu, ale walczysz też poza nim. Jak zachować spokój?

— [переходит на украинский] Cóż, nie walczyłem tam, gdzie teraz walczą moi ludzie. Byłem w Kijowie, w obronie. Ale to było trudne. Wojskowi, moi przyjaciele… Ale ja służyłem w oddziałach granicznych i jak poszedłem do szpitala do tych chłopaków, którzy byli już tam leczeni po pierwszych miesiącach wojny, powiedzieli, że muszę iść się przygotować i wrócić do domu ze zwycięstwem. Dużo rozmawiam z chłopakami, którzy teraz walczą na pierwszej linii. Piszę dla nich słowa wsparcia. Dają mi prezenty, nagrywają też filmy. Pomimo faktu, że są w środku strasznej bitwy, żartują, wysyłają mi śmieszne filmy, które wykonują, śmieją się. W ten sposób odwracają od siebie uwagę.

Ostatnim razem wysłali mi wideo od Bachmuta. I strzela, a tam nie polecieli, bla**a, 5 metrów. Nagrywa wideo i mówi: „Słuchaj, bracie”. Mówi: „Dzięki Bogu, nie przyleciało do nas. Przeniesiemy się w inne miejsce”. A wieczorem wysyłają mi kolejny film. Wykopali kopankę, rozpalili ognisko i już się grzeją. I mówi: „Przeprowadziliśmy się do pięciogwiazdkowego hotelu [смеётся]”.

Czy sprawia, że ​​czujesz się niezwyciężony? Ta pasja, to poczucie jedności z twoimi przyjaciółmi, z twoimi ludźmi w kwestii boksu? Czujesz, że walczysz nie tylko o pasy i o siebie?

– Nie walczę teraz o pas. Boksuję dla każdego z facetów, którzy bronią kraju i ku pamięci tych facetów, których już nie ma. I za wszystkich, którzy chcą być wolni, za wszystkich, którzy stanęli w obronie kraju przed tymi, którzy do nas przybyli.

Rating