Categories: MMA

„To było tylko dla spuścizny”. Wasilij Łomaczenko – o swoich pierwszych krokach w boksie i dwóch igrzyskach olimpijskich

Były mistrz Ukrainy w trzech kategoriach, obecnie rywalizujący w dywizji lekkiej (do 61,2 kg) Wasilij Łomaczenko (16-2, 10 KO) w
wywiad Swojemu przyjacielowi, francuskiemu aktorowi Saidowi Tagmagui, opowiedział o początkach swojej bokserskiej kariery, o radach ojca-trenera Anatolija Lomachenko i decyzji o pozostaniu w amatorach po pierwszym zwycięstwie na olimpiadzie.

W jakim wieku zacząłeś boksować?

– Nie pamiętam. Myślę, że kiedy się urodziłem i przyprowadziłem do domu, mój ojciec założył mi rękawiczki. W tym momencie zacząłem być bokserem.

– Okazuje się, jak tylko się urodziłeś.

– TAk. Ale pamiętam ten moment – miałam 6 lat, kiedy po raz pierwszy trafiłam na bokserski boks. Była to mała stara sala. W tym pokoju był szczególny zapach. Teraz wydaje się to niewiarygodne, ale byłem małym dzieckiem, kiedy zacząłem boksować.

– Miałeś około 6 lat.

Tak, miałem około 6.

– Szaleństwo. Byłeś zaangażowany w judo, taniec, zapasy, pływanie, piłkę nożną. Jesteś prawdziwym sportowcem. Możesz zostać profesjonalistą w każdym sporcie. Dlaczego wybrałeś boks?

— Chyba dlatego, że mój ojciec był trenerem. Trenował mnie, przygotowywał do zawodów, przygotowywał do sportu wyczynowego. Ale uprawiałem inne sporty ze względu na boks. Kiedy byłem dzieckiem, zrozumiałem, że uprawiam te sporty do boksu. Mój ojciec zawsze mi tłumaczył, dlaczego tańczę, piłkę nożną. Zawsze mi tłumaczył, dlaczego powinienem używać tego i owego. Dlatego zrozumiałem i zrobiłem to.

– To ci pomogło.

Tak, to mi pomogło. Ale nie lubiłem tańczyć.

– Pomogło ci w ruchu na ringu.

– Tak, przynajmniej mi się to nie podobało, ale jeździłem na kilka lat.

– Ale czy pomogło ci to w boksie?

Nie możemy dwa razy wejść do rzeki.

— [смеётся]

– Nie wiem. Nie możemy przeżyć drugiego życia bez tańca i porównywania.


  • „Dla mnie boks to nie biznes”. Lomachenko o walkach z Haneyem i Stevensonem

– Twój rekord amatorski to 397 walk.

Ale to nie jest oficjalne.

— I wygrałeś 396 razy. Jedna porażka jest bardzo kontrowersyjna. Widziałem tę walkę. Co sprawiło, że przeszedłeś na zawodowstwo?

– Słuchaj, wszyscy bokserzy amatorzy, którzy chcą zostać mistrzem olimpijskim, po osiągnięciu tego celu, myślę, że starają się zostać zawodowcami. Wszyscy wielcy mistrzowie amatorzy próbują zostać wielkimi zawodowcami, śpiącymi mistrzami zawodowymi. Kiedy wygrałem pierwsze igrzyska olimpijskie, postanowiłem przejść na zawodowstwo.

– Więc dlaczego się nie zmieniłeś, ale pozostałeś w amatorach?

„To była decyzja mojego ojca. Zawsze postępowałem zgodnie z radą ojca. Wyjaśnił mi, że musimy pozostać amatorami i wygrać drugie igrzyska olimpijskie.

Zdobądź dwa złote medale olimpijskie.

— Tak, bo na Ukrainie nie mieliśmy…

„… tych, którzy robili to wcześniej. Czy byłbyś pierwszym?

– TAk. To historyczny moment.

– Rozumiem. Chciałeś tworzyć historię jak bokser-amator.

Tak, ale nie myślałem o tym. Nie rozumiałem tego. Mnie wystarczyło, że jest, bo to było moje marzenie z dzieciństwa. Poszedłem do łóżka ze snem, obudziłem się ze snem, żyłem snem.

– Goniłem sen.

– TAk. A kiedy zdobyłem ten medal, byłem gotowy do boksu zawodowego. Ale ojciec wyjaśnił mi, że musimy to zrobić jeszcze raz. Powiedziałem: „OK, nie ma problemu”.

„To wszystko miłość, oddanie i pasja, bo wszyscy wiemy, że amatorzy nie mają dużo pieniędzy.

„To było tylko dla spuścizny. Ze względu na historię.

„Jesteś historią, mój przyjacielu.

  • Wywiad z Wasilijem Lomaczenką: o nietypowym treningu i nieuczciwym sędziowaniu

.

Share
WMMAA

This website uses cookies.