Były mistrz wagi średniej Bellator Alexander Shlemenko skomentował spektakularne zwycięstwo Andrieja Koreshkova nad Amerykanką Chancey Rencountry, niespodziewanie dziękując swojemu poprzedniemu rywalowi Arturowi Huseynovowi.
„Właściwie to była ślepa próba, która zadziałała” – powiedział Storm w wywiadzie dla kanału „Uszatajka” po turnieju Bellator 274. „Dzięki Arturowi Huseynovowi. Andrey i ja przygotowywaliśmy się pod batutą Artura Huseynova, który uwielbia uderzać w gramofony. Andrey dużo ich pokonał, pracował dobrze – musiał ich dużo pobić, żeby mnie załadować, tak jak robi to Artur. Pracował ze mną cały miesiąc, kładąc te gramofony na korpusie i ten cios stał się jedną z jego koron. Dlatego południowa łapa była dla niego bardzo wygodna, ponieważ wypracował ze mną ten cios, przygotowując mnie na Artura. A więc dzięki Arturowi i Dagestanowi!”
Według Szlemenko Koreszkow, który już w pierwszej minucie meczu powalił przeciwnika kopnięciem z półobrotu w ciało, złamał Amerykanom cztery żebra.
„Powiedzieli, że miał cztery złamane żebra. Cios okazał się mocny, a przeciwnik poszedł na cios, ale było już za późno. Chciał złapać się za plecy, jak to się dzieje, gdy uderza się kołyskę, ale spóźnił się i zwiększył siłę uderzenia, bo ruszył do przodu, a cios okazał się nadlatywać. Dlatego kliknęły żebra”
.