Były mistrz świata wagi półśredniej Kell Brook obsypuje go popiołem za to, że wideo, na którym bierze narkotyki, obejrzał cały świat. 36-letni Brytyjczyk przeprosił fanów i bliskich po ujawnieniu (oczywiście nie za darmo) skandalicznego wideo do tabloidu przez jednego z jego „przyjaciół”, który uczestniczył w przyjęciu w jego domu.
Na filmie były bokser wącha sproszkowaną białą substancję nad stolikiem do kawy przez złożoną kartkę papieru. Wciągnięty Brook patrzy w kamerę i mówi „cool” i boks w cieniu.
Kell przyznał, że nie może się odnaleźć po zakończeniu kariery bokserskiej. Typowa, ogólnie rzecz biorąc, sytuacja z bokserami, dla których to rzemiosło było kwestią życia, przyzwyczajonymi do uwagi opinii publicznej i wycofanymi bez tego całego „ruchu”. Nie jest to jednak pierwszy lot Brooka, ponieważ w 2017 roku przez pięć lat pił alkohol, przeklinał i palił w samolocie.
„Schrzaniłem, poddaję się i chcę przeprosić moją rodzinę, publiczność, przyjaciół i fanów” – napisał Brook.
Świergot. – Nie jest tajemnicą, że mam problemy psychiczne z powodu emerytur, jest na to ciężko. Aktywnie poszukuje pomocy, aby naprowadzić mnie na właściwą drogę. Jeszcze raz przepraszam za ból i niedogodności”.
Brytyjczyk wycofał się z boksu wkrótce po swojej ostatniej walce, w której pokonał swojego wroga Amira Khana w sześciu rundach.
This website uses cookies.