W nocy z 14 na 15 maja w USA 39-letni były mistrz Rosji w wadze półciężkiej Sergey Kowalow (34-4-1, 29 KOs) powróci na ring po 2,5 roku bezczynności i zadebiutuje w kategorii wagi ciężkiej (do 90,7 kg) w pojedynku z niepokonanym rówieśnikiem z Bułgarii Tervelem Pulevem (16-0, 13 KO).
W przeddzień walki Kowaliow podzielił się swoimi doświadczeniami.
„Oczywiście martwi mnie zardzewiałość” – Siergiej nie ukrywał się. – Kiedy nie bokujesz przez długi czas, tracisz umiejętności walki. Kiedy zacząłem przygotowywać się do walki (z Pulevem), przez pierwsze dwa tygodnie nie mogłem dotykać moich sparingpartnerów. A ja byłem bardzo ciężki, około 95 kg. Ale moje umiejętności bokserskie wróciły i teraz wszystko jest w porządku.”
Ponadto Kowaliow przyznał, że teraz obozy szkoleniowe są dla niego trudniejsze niż wcześniej. A wiek nie ma z tym nic wspólnego.
„Teraz najtrudniejszą częścią przygotowań jest to, że muszę opuścić rodzinę. W wieku 29 lat nie miałem rodziny, ale teraz dzięki Bogu mam dwoje dzieci i żonę. Więc to jest teraz najtrudniejsza część mojej kariery.”
Sergey Kovalev – Tervel Pulev: prognoza na walkę 15 maja
Źródło:
scena bokserska