Kamaru Usman nie był pierwszym, ani nawet drugim kandydatem do zastąpienia, gdy dla kierownictwa najsilniejszej ligi świata stało się jasne, że Paulo Costa, który nabawił się infekcji gronkowcem, nie będzie w stanie walczyć z Khamzatem Chimaevem.
Jak donosi ESPN, pierwszą ofertę wejścia w zastępstwo otrzymał obecny mistrz wagi średniej UFC, Sean Strickland, jednak Amerykanin, który w zeszłym miesiącu sensacyjnie odebrał tytuł Israelowi Adesanyi, odmówił powrotu do oktagonu w krótkim terminie.
Kierownictwo organizacji zwróciło się więc do byłego pretendenta do tytułu UFC w wadze średniej, Jareda Cannoniera, uzyskując jego zgodę, ale krótko po tym, jak szef organizacji, Dana White, nagrał oficjalne ogłoszenie walki, czwarty w rankingu wagi średniej wycofał się z walki, powołując się na kontuzję.
Po dwóch odmowach, najsilniejsza liga świata dała szansę Kamarowi Usmanowi, a były mistrz wagi półśredniej UFC przyjął hojną ofertę.
„Oczy Kamaru zaświeciły się jak choinka” – cytuje ESPN menadżera Nigeryjczyka, Alego Abdelaziza. „Zapytał: „Czy zajmą się mną finansowo?”, a ja odpowiedziałem: „Tak”, a on powiedział: „Zróbmy to!””.
Przypominamy, że walka w wadze średniej pomiędzy Hamzatem Chimaevem i Kamaru Usmanem, której zwycięzca zmierzy się z Seanem Stricklandem, będzie drugim głównym wydarzeniem gali UFC 294, która rozpocznie się za kilka godzin w Abu Zabi.
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/32939-shon-striklend-otkazalsya-ot-boya-s-khamzatom-chimaevym.html?rand=19907