Po przegranej z Hamzatem Chimaevem w wyrównanej walce, Kamaru Usman żałuje, że nie wierzył wystarczająco w swoją formę i odrzucił ofertę UFC dotyczącą pięciorundowego formatu walki z pretendentem.
„Kiedy idziesz przez lata bez porażki, a potem przegrywasz dwa razy na szczupłej sylwetce, zaczynasz kwestionować i wątpić w siebie, ponieważ prawie zapominasz, jakie to uczucie” – powiedział Usman w wywiadzie po UFC 294. „Jeśli jest coś, co mogę wynieść z dzisiejszego wieczoru, to to, że muszę bardziej ufać sobie i moim trenerom, a potem możemy wrócić”.
„Wstając z kanapy z dziesięciodniowym wyprzedzeniem, aby walczyć z młodym, głodnym bykiem, który miał półtora roku na dojście do tej kategorii wagowej, nie miałem wystarczającej wiary w swoją formę. Jestem zawodnikiem na poziomie mistrzowskim i nie mogę zaczynać tak wolno. Gdybym miał kilka rund więcej, świat wiedziałby, jaki powinien być wynik tej walki”.
Walka w wadze średniej pomiędzy Hamzatem Chimaevem i Kamaru Usmanem, drugie wydarzenie UFC 294, trwała wszystkie trzy rundy i zakończyła się większościową decyzją czeczeńskiego zawodnika.
Zwycięstwo nad Nigeryjczykiem zapewniło „Borzowi” prawo do walki z aktualnym mistrzem dywizji, Seanem Stricklandem, a szef UFC Dana White potwierdził już status pretendenta dla Chamzata Chimaeva.
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/32954-reaktsiya-kamaru-usmana-na-porazhenie-v-boyu-s-khamzatom-chimaevym.html?rand=19907