Rakhmonov liczy na walkę ze zwycięzcą rewanżu między Edwardsem a Usmanem

„Mogłem zrobić to lepiej, ale cieszę się, że wygrałem” — powiedział Nomad na konferencji prasowej po UFC 285. „Jeff Neal jest bardzo trudnym przeciwnikiem, a poza tym nie zdał ważenia i był bardzo ciężki… Czułem, że jest w klinczu, kiedy próbowałem to przetłumaczyć”

„Ważył nie 300-400 gramów, ale dwa kilogramy, a walka była prawie odwołana, ale poleciałem do Las Vegas i chciałem walczyć, więc nalegaliśmy, aby walka została utrzymana. Wiedziałem, że moje umiejętności są lepsze, więc byłem pewien, że wygram.

Rakhmonov jest przekonany, że wczesna wygrana z Neilem to wystarczający powód, by zakwalifikować się do walki ze zwycięzcą rewanżu o tytuł pomiędzy Leonem Edwardsem a Kamaru Usmanem, który zmierzy się 18 marca na gali UFC 286 w Londynie.

„Jeff Neal walczył z wieloma trudnymi przeciwnikami i byłem jedynym, któremu udało się go wykończyć. Decyzja należy do UFC, ale jestem gotowy na walkę o tytuł i byłoby wspaniale, gdyby ta walka odbyła się w Abu Zabi w październiku. Połowa areny będzie wypełniona kibicami z Kazachstanu i będzie to wielkie wydarzenie dla mojego kraju.”

Zdaniem Rachmonowa doświadczenie wspólnych treningów z Usmanem nie stanowi problemu i nie przeszkodzi w ich walce, jeśli Nigeryjczykowi uda się odzyskać pas mistrzowski.

„To nie będzie problem. Trenowaliśmy tylko raz, nie mam do niego żadnych przyjaznych uczuć, tak jak on do mnie. Widzę go tylko jako przeciwnika i jeśli odzyska tytuł, jestem gotów stawić mu czoła.