Tymczasowy mistrz WBO wagi ciężkiej Brytyjczyk Joe Joyce (15-0, 14 KO) może napotkać nieprzewidziane kłopoty w nadchodzącej walce z Chińczykiem Zhang Zhilei (24-1-1, 19 KO), mimo że jest absolutnym faworytem.
Biorąc pod uwagę skłonność Joe do przesadnego myślenia w defensywie, a także solidną siłę ciosu Zhilei, sprawy mogą się okazać o wiele bardziej nieoczekiwane, niż się spodziewano.
Taką opinię wyraził brytyjski promotor Eddie Hearn.
„Zhang jest u kresu swojej kariery, ale potrafi uderzać i nie można mu tego odebrać” — powiedział Hearn. — Moim zdaniem: każdy, łącznie z Zhilei, będzie miał trudności z tempem pracy Joyce’a. A Joe przejeżdża przez Zhanga. Ale Zhang może uderzyć, a Joyce, jak zawsze, będzie narażony na uderzenie w podbródek. Tak, ludzie ciągle mówią o tym, jak mocna jest broda Joyce’a. Ale prawda jest taka, że nigdy nie spotkał w ringu wielkiego punchera, z wyjątkiem Daniela Dubois, któremu nigdy nie udało się trafić go w podbródek.
Przypomnijmy, że walka Joyce-Zhilei zaplanowana jest na 15 kwietnia w Londynie (Anglia).
Wydaje się, że nie bez powodu Joyce’owi grozi „chińska potęga”.
Źródło:
scena bokserska
Źródło: https://vringe.com/news/163182-podborodok-dzhoysa-plyukha-chzhilei-khirn.htm?rand=141343