Drużyna amerykańskiego punchera Deontaya Wildera nie wyklucza jego walki z mistrzem IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Ołeksandrem Usykiem. Ta opcja jest możliwa, jeśli negocjacje między mistrzem Ukrainy i WBC Tysonem Furym nie powiodą się.
Na początek zauważmy, że 26 lutego w Arabii Saudyjskiej wygląda na to, że nastąpi „reunion” brytyjskiej furii i amerykańskiego punchera. Obaj wezmą udział w walce YouTubera Jake’a Paula z młodszym bratem mistrza WBC, Tommy’ego Fury’ego.
Od 2018 do 2021 roku Tyson i Deontay stoczyli trzy walki: po kontrowersyjnym remisie Fury odniósł dwa zwycięstwa z rzędu i to wcześnie. Na początku grali tylko dla publiczności, przedstawiając „nienawiść”, ale po drugiej walce, kiedy Wilder wylał górę absurdalnych oskarżeń zarówno pod adresem Tysona, jak i jego asystenta trenera, wszystko stało się rzeczywistością.
Amerykanin, który nie mógł udźwignąć psychologicznego ciężaru pierwszej porażki, powiedział, że Fury oszukiwał w rękawiczkach, a trener Mark Breland chlusnął czymś do wody.
Fury znokautował Wildera w trzeciej walce. Mimo to Deontay do dziś pozostaje nieugięty – „Król Cyganów” oszukał! A teraz prawdopodobnie zobaczą się przy ringu. Coś się stanie.
Usyk-Fury. Belew jeszcze pewniej mówił o zwycięstwie Ukraińca
Pytanie
SPORT Boksczy dojdzie do czwartej walki z Tysonem, Shelley Finkel, jedna z menadżerek Wildera, odpowiedziała:tak, to będzie. Żartujemy, że to niedokończona sprawa, ale przedtem mamy kilka rzeczy do zrobienia.
„Zobaczmy, czy Usyk zawalczy z Furym. Jeśli nie, to może potencjalnie będziemy walczyć z Usykiem— powiedział Finkiel.
Dziś promotor Ukraińca powiedział, że „jesteśmy bardzo blisko zorganizowania walki Usyk-Fury”.
