„Nie chcę już boksować w supersamochodach!” Usyk – o trudnościach wagi ciężkiej

i-dont-want-to-box-in-supers-anymore-usyk-png

Odpowiadając na pytania dziennikarzy podczas wczorajszych
konferencje prasowe W Kijowie ukraiński mistrz świata wagi ciężkiej Ołeksandr Usyk (20-0, 13 KO) poruszył temat przejścia na emeryturę i zaznaczył, że chciałby stoczyć pożegnalną walkę na stadionie Olimpijski w stolicy.

Jednocześnie Alexander płynnie przeszedł do tematu trudności występów w wadze ciężkiej.

„Jeśli chodzi o „Olympic”, to generalnie myślałem o zejściu do kręgów – żeby trochę więcej zebrać pasów. Słuchaj, cóż, w wadze (super)ciężkiej jest bardzo ciężko! Przyznał Usyk. – Musisz dużo jeść. Nie jest trudno boksować z tymi dużymi facetami – ciężko jest stale jeść, aby utrzymać wagę. Kiedy boksowałem w 91kg, nie wykonałem zbyt wiele pracy. Teraz robię o wiele więcej. Pytam ekipę: „Dlaczego mam przepłynąć 10 km? Dlaczego?” Mówią mi: „Cóż, boksujesz w supersach, potrzebujesz siły”. Mówię: „Nie chcę już boksować w supersukach! Nie chcę pływać więcej niż tuzin”. Albo przejechać setkę na rowerze. Ale to były żarty.

Usyk powiedział też, skąd wzięło się 15 kg przed rewanżem z Joshuą.

Rating