„Pokonałem go tak bardzo, że bez wątpienia pozostało mu zemsta” – powiedział azerbejdżański bojownik w wywiadzie. „Westnik MMA”. „Zdecydowanie nie w wadze półśredniej – startuję w wadze lekkiej i dobrze się tam czuję. W ogóle nie uważam 77 kilogramów. Poza tym patrzę przed siebie, podczas gdy Marif zostaje w tyle. Teraz interesują mnie inne walki”
Według Abbasova, Piraev powinien odejść od rywalizacji z profesjonalistami i skupić się na występach w pop MMA.
„Marif, szanuję cię, jesteś dobrym wojownikiem, ale na twoim miejscu zarabiałbym pieniądze w pop MMA – po co ci Fight Nights? Niech walczy przy 77 kilogramach. Jestem mistrzem wagi lekkiej, a korona mu nie pomogła”.
Przypomnijmy, że walka o tytuł w wadze lekkiej pomiędzy Abbasovem a Piraevem, który prowadził turniej AMC Fight Nights 112, zakończyła się po drugiej rundzie z powodu tego, że narożnik Rosjanina, który odniósł znaczne obrażenia, odmówił kontynuowania walki.