Były zunifikowany mistrz wagi ciężkiej Brytyjczyk Anthony Joshua (24-3, 22 KO) został ponownie uderzony przez trenera rodaka Dominica Ingle. Wcześniej krytykował wielkiego człowieka za ciągłe tasowanie mentorów, a teraz nabrał zwyczaju zwracania się do wszystkich o radę, ale robiąc wszystko po swojemu.
Przez
słowa Ingla, ten epizod wydarzył się, gdy „Joshua dopiero zaczynał swoją karierę zawodową. Podszedł do mnie i zapytał: „Czy masz jakieś rady?” A ja mu powiedziałem: „Nie próbuj znokautować wszystkich przeciwników w pierwszej rundzie. Naucz się rozkładać siły na cały dystans. To na tym etapie kariery zdobędziesz doświadczenie, które przyda się później – jeśli chodzi o wartościową opozycję”.
„Oczywiście nie słuchał moich rad i robił wszystko po swojemu” – Ingle rozkłada ręce. – O ile pamiętam, w pierwszych 10 walkach znokautował wszystkich przeciwników w 1-2 rundach. Nie wykluczam, że właśnie z tego powodu biega teraz od jednego trenera do drugiego, próbując znaleźć to, czego mu brakuje. Obawiam się jednak, że brakuje mu dokładnie tego, czego uczą się na początku swojej kariery – doświadczenia i umiejętności kontrolowania przeciwnika na ringu.
To zabawne, ale któregoś dnia legendarny Holyfield powiedział to samo o Joshui: „AJ poprosił o radę w przeddzień walki z Kliczką”. Evander uważa, że Joshua zbytnio komplikuje sprawy, ale mimo to podzielił się swoją radą z byłym mistrzem.
This website uses cookies.