Categories: MMA

„Nadepnęli dziadkowi na palce”. Krasyuk o konflikcie z Bobem Arumem

Szef firmy promocyjnej K2 Promotions Ukraina Aleksander Krasiuk V
wywiad dla kanału YouTube BoxOffice skomentował niedawną wypowiedź amerykańskiego promotora Boba Aruma (promocje Top Rank) na temat samego Krasyuka.

Nie tak dawno 91-letni promotor poradził Krasiukowi, żeby się zamknął, komentując wywiad Aleksandra dla amerykańskich mediów. Obaj funkcjonariusze negocjują obecnie walkę o tytuł absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej pomiędzy zjednoczonym mistrzem Ukrainy Ołeksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) a posiadaczem tytułu WBC Brytyjczykiem Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO).

— Ty i ja pojechaliśmy do Las Vegas, nagraliśmy wspaniały wywiad z Bobem Arumem. To była dobra, świetna rozmowa, świetna relacja, ale ostatnio widziałem, że Bob Arum w twoją stronę powiedział coś w stylu: „Krasyuk to dobry facet, ale potrzebuje…

„…zamknąć się.”

– Co on ma na myśli? Dlaczego jesteś taki zły na staruszka?

– Nadepnęli dziadkowi na palce. Miał na myśli to, że trzeba się zamknąć i przestać negocjować, negocjować przez media. W przeddzień wyjazdu do Londynu starałem się przygotować swoje stanowiska negocjacyjne. Udzieliłem wywiadu amerykańskim dziennikarzom z moją wizją tego, co moim zdaniem jest uczciwym warunkiem zorganizowania tej walki. Jest „pięćdziesiąt pięćdziesiąt”. I jest to całkiem prawdopodobne, przyznaję, nie mogę tego potwierdzić, ale przyznam, że Tyson Fury patrzy na tę sprawę dokładnie tak samo. Ale ponieważ nie komunikujemy się przez Tysona Fury’ego, ale przez jego promotorów, którzy chcą wykręcić ręce i wycisnąć z tej sprawy część swoich korzyści, jest całkiem możliwe, że istnieje pewna różnica między informacjami, które są wyrażane w mediach, a te informacje, które Tyson Fury otrzymuje od swoich promotorów. A ta rozbieżność może powodować dyskomfort do tego stopnia, że ​​wzywają do zamknięcia się. Jakby proszę, już nie trzeba przez prasę, umówmy się po cichu w pokoju pod stołem w ten sposób. W rzeczywistości szanuję Boba Aruma. Nawiasem mówiąc, Frank Warren skomentował dokładnie to samo tego samego dnia, nieco innymi słowami. To pokolenie promotorów „starej szkoły”. Są przyzwyczajeni do pracy w określony sposób. Traktujemy to z szacunkiem, ale nie pracujemy po staremu, pracujemy po nowemu.

Naszym zadaniem, przede wszystkim moim szczególnym zadaniem, jako promotora Usyka, jest to, żeby był moim klientem. Jestem zobowiązany stworzyć jak najlepsze warunki dla Oleksandra Usyka. Przede wszystkim uczciwie, a potem – najlepiej. Jeśli uczciwie i najlepiej, to jestem zadowolony ze swojej pracy. Jeśli nie, to będę dalej pracował, aby osiągnąć takie warunki, które będą sprawiedliwe zarówno dla kibiców Usyka, jak i ukraińskich. Cóż, bardzo spodobał mi się komentarz pod filmem Boba Aruma, w którym mówią, że to człowiek, który tydzień temu powiedział w prasie, że jest pewien, że lwia część dochodów powinna trafić do Tysona Fury’ego – 60 do 40. Teraz mówi, że od 50 do 50, proszę, w prasie nie trzeba się zgadzać. Ta sama osoba, która powiedziała bokserowi, takiemu sławnemu Bruno wagi ciężkiej, że wczoraj kłamałem, a dziś mówię prawdę [смеётся]. Prawdę mówiąc, obcowanie z takimi mastodontami, powiedziałbym, profesjonalnymi mastodontami bokserskimi, to wielka przyjemność. Brytyjczycy, Amerykanie, najlepsi ze świata reklamy, teraz połączyli się w jedno. Nie powiem, że to łatwe. Wręcz przeciwnie, wcale nie jest to łatwe. Ale to wspaniałe doświadczenie, a prawda jest zdecydowanie po naszej stronie. Wygramy. Jeśli chodzi o historię promocyjną, na pewno wygramy, będziemy bronić swoich interesów. Ale nie sądzę, żeby Usyk miał duży problem z pokonaniem Tysona Fury’ego.

Tymczasem ojciec Fury’ego powiedział, że sytuacja z Usykiem coraz bardziej przypomina to, co stało się z Joshuą.

Share
WMMAA

This website uses cookies.