„Tony Ferguson jest bardzo niebezpieczny – jest „El Cucuy” i nie bez powodu został nazwany boogeymanem” – powiedział Chandler Helen Yeh. Spodziewałem się, że będę z nim walczyć w mojej debiutanckiej walce pod szyldem UFC, ale tak się złożyło, że ta walka odbędzie się rok później. Może tak będzie najlepiej – myślę, że teraz jest odpowiedni czas na tę walkę.”
Według Chandlera spodziewa się zakończyć walkę przed terminem i zrobić to tak szybko, jak to możliwe.
„Chodzi o to, że Tony’ego Fergusona nie da się złamać. Jest szalony, trochę szalony, ale najwyraźniej nie jest typem faceta, którego mogę złamać. Nie jest typem faceta, którego mogę zmęczyć i zużyć. Dlatego zamierzam wydobyć go tak szybko, jak to możliwe. Jak wiesz, mam tylko jedną prędkość – ugryzłem ochraniacz na zęby i gaz na podłogę!
Chandler nie wyklucza, że zwycięstwo w nadchodzącym meczu może uczynić go liderem wyścigu Kandydatów.
„Walka zapowiada się intensywnie i ekscytująco, a to wielka szansa dla nas obu, ponieważ zwycięzca powróci do wyścigu o mistrzostwo i stanie się jednym z głównych pretendentów do tytułu. Zwłaszcza, że Charles Oliveira i Justin Gaethje będą walczyć w głównym turnieju.
„Czy będę walczyć o tytuł, pokonując Tony’ego Fergusona? Decyzja należy do UFC, ale osobiście uważam, że to całkiem logiczne. Wizualizuję to i widzę siebie jako mistrza UFC do końca 2022 roku. W każdym razie jeszcze dwie lub trzy walki i moje marzenie stanie się rzeczywistością.