„Media dostarczają zniekształconych informacji”. Prawnik Nurmagomedowa i Idrisowa opowiedział o postępach w śledztwie

Przyjaciel bojownika Bellatora Usmana Nurmagomedowa, Kamal Idrisov, nie popełnił działań zagrażających policjantom podczas incydentu na lotnisku Machaczkała 11 listopada br., co wynika z protokołu konfrontacji z policją. Ponadto informacja, że ​​policja zidentyfikowała kierowcę samochodu w Nurmagomedowie, nie jest prawdziwa – nie mogli udzielić jednoznacznej odpowiedzi, a działania policjanta, który zderzył się z samochodem Nurmagomedowa i Idrisowa, są nielegalne. W szczególności stwierdza się to w oświadczeniu prawnika Nurmagomedova i Idrisova – sułtana Kalaeva.

11 listopada samochód, którym jechali Nurmagomedov i Idrisov, uderzył policjanta na punkcie kontrolnym przy wjeździe na lotnisko Machaczkała, po czym upadł. Przyjaciele spieszyli się na lot do Moskwy. Po przybyciu do Szeremietiewa zostali zatrzymani. Później okazało się, że prowadził Idrisov. 15 listopada został umieszczony w areszcie domowym na dwa miesiące. Następnie sowiecki sąd w Machaczkale zmienił środek zapobiegawczy wobec Idrisowa, wysyłając go do aresztu śledczego do 11 stycznia.

Jednak, jak dowiedział się „SE”, 2 grudnia Sąd Najwyższy Republiki Dagestanu uchylił decyzję sądu sowieckiego. Teraz wybrany początkowo środek zapobiegawczy w postaci aresztu domowego dotyczy Idrisova.

„Biorąc pod uwagę systematyczność bezpodstawnych publikacji w różnych mediach, które dostarczają zniekształconych informacji o sprawie, chciałbym skomentować kilka kwestii opartych wyłącznie na obiektywnych dowodach” – zauważył Kalaev. – Jak widać, dostarczanie zniekształconych informacji odbywa się w kilku kierunkach, które mają jedną wspólną cechę: zdolność tych informacji do wywoływania sztucznego rezonansu, co zwiększa oglądalność treści.

Tym samym media podkreślają, że Idrisov Kamal i Nurmagomedov Usman nie zatrzymali się na punkcie kontrolnym, „ze szczególnym cynizmem powalili policjanta, płoty” i tym autem prawie podjechali do samolotu, a po incydencie nawet nie przeprosili policjantom. Ponadto krążą informacje, że policja zidentyfikowała Nurmagomedova jako osobę, która prowadził pojazd w momencie zdarzenia.

Po pierwsze, chciałbym zauważyć, że biorąc pod uwagę aktywność w sieciach społecznościowych, dla wszystkich powinno być jasne, że dochodzenie będzie prowadzone pod specjalną kontrolą i już to czujemy. Nawet szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej poleciał do Dagestanu.

Po drugie, wszyscy widzieliśmy materiał wideo ze sceny. Z tych zapisów wynika, że ​​nikt nie powalił pracownika. Na nagraniu nakręconym kamerą na klatkę piersiową jednego z policjantów wyraźnie widać, że samochód prowadzony przez Idrisowa, podchodząc do posterunku policji, zatrzymał się i po geście policjanta w kierunku jazdy próbował obejść samochód z przodu i szlaban po lewej stronie blisko progu, do którego zbliżał się inny policjant. Oczywiście w takiej sytuacji uwaga Idrisova była skierowana na lewo. Po minięciu progu samochód zaczął nabierać prędkości i właśnie w tym momencie ofiara wybiegła zza innego policjanta i faktycznie rzuciła się na prawą stronę przejeżdżającego samochodu.

Jak wynika z protokołu konfrontacji z dyżurnymi policjantami, Idrisov nie popełnił żadnych działań zagrażających policjantom.

Ta okoliczność świadczy o błędnej kwalifikacji działań Idrisova na podstawie art. 318 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, ponieważ podmiotowa strona corpus delicti przewidziana w tym artykule charakteryzuje się bezpośrednim zamiarem osoby na szkodę zdrowia funkcjonariusza policji.

Drugim punktem, w którym dochodzi do wypaczenia faktów, jest to, że media przedstawiają sytuację tak, jakby Idrisov i Nurmagomedov uciekli z miejsca zbrodni.

Oczywiście osoba, która popełniła przestępstwo i chce się ukryć, nie pojedzie na lotnisko, gdzie na każdym rogu jest mnóstwo kamer. Należy zauważyć, że Idrisov, który zrozumiał, że jego działania można uznać za nieposłuszeństwo wobec zgodnego z prawem żądania policjanta, po dotarciu na lotnisko, jeszcze przed startem samolotu, poprosił swoich znajomych, aby przyszli na posterunek i wyjaśnili przyczynę że się nie zatrzymali.

Trzecim punktem, w którym dochodzi do wprowadzenia w błąd, jest to, że media prezentują informacje tak, jakby po uderzeniu policjanta faceci nawet nie przeprosili ani nie zaoferowali odszkodowania.

Ta informacja jest również nieprawdziwa, ponieważ wiadomo, że na prośbę Idrisova przyjaciele i dorośli krewni natychmiast przybyli na posterunek policji i przeprosili w imieniu chłopaków za to, co się stało, a także zaoferowali wszelką niezbędną pomoc. Nikt się nie ukrywał, zresztą to krewni, którzy przybyli na posterunek, powiedzieli policji, że w samochodzie byli Idrisov Kamal i Nurmagomedov Usman. Informację tę potwierdzają zeznania samych policjantów. Poszkodowany odmówił zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, powołując się na nieporozumienie i nie miał żadnych roszczeń wobec chłopaków.

Czwartym punktem, w którym dochodzi do przeinaczenia faktów, jest to, że media prezentują informacje tak, jakby policja zidentyfikowała Nurmagomedowa jako osobę, która prowadziła w czasie powyższych działań. W rzeczywistości policjanci nie byli w stanie jednoznacznie wskazać, kto dokładnie prowadził samochód, a podczas eksperymentu śledczego udowodniono, że ani jeden funkcjonariusz nie mógł zobaczyć twarzy osób siedzących w samochodzie z powodu zaciemnienia szyb.

Wracając do kwalifikacji samego zdarzenia i działań Idrisova, biorąc pod uwagę nagrania wideo, myślę, że każdy prawnik powie, że aby pociągnąć osobę do odpowiedzialności na podstawie art. 318 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej należy rozumieć, że działania te powinny być popełnione z bezpośrednim zamiarem, czego w tym przypadku nie widać.

Ponadto należy zauważyć, że dany pracownik był bez odzieży odblaskowej i nie mógł wejść na jezdnię. Co więcej, zatrzymywanie pojazdów nie jest częścią jego zakresu obowiązków. Tym samym działania tego policjanta były nielegalne. W rzeczywistości czynności odzwierciedlone w nagraniu wideo można było zakwalifikować jedynie jako wykroczenie administracyjne, nieposłuszeństwo wobec zgodnego z prawem żądania policjanta zgodnie z art. 19,3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych Federacji Rosyjskiej.

Tutaj najwyraźniej czynnik rezonansowy odegrał rolę, gdy organ śledczy w pośpiechu najpierw wszczął sprawę karną, a następnie stał się zakładnikiem własnej decyzji, której nie mógł anulować ze względu na wywieraną na nią presję.

Wcale nie próbujemy usprawiedliwiać działań młodych ludzi, oni sami rozumieją, że się mylili, ale jednocześnie mamy prawo liczyć na oskarżenie prawne i karę. Wciąż czekamy, aż śledztwo odłoży na bok emocje, ustali wszystkie istotne dla sprawy okoliczności i da legalną i obiektywną ocenę tego, co się wydarzyło.”

Rating