Numer trzy wagi półciężkiej UFC, Magomed Ankalaev, mówił o tym, co uniemożliwiło mu pokazanie dobrego występu i zdobycie wakującego pasa mistrzowskiego UFC w konfrontacji z Janem Błachowiczem.
„Zrobiliśmy, co mogliśmy”, powiedział Ankalaev w wywiadzie dla kanału NNT. „Walka nie była zbyt jasna, ale odnieśliśmy zwycięstwo. Sędziowie zdecydowali, że mi go nie przyznają i ogłosili remis. Czułem, że zrobiłem wszystko, aby odnieść zwycięstwo, ale decyzję podjęli sędziowie i nic nie można na to poradzić. ”
„Można powiedzieć, że był to najgorszy obóz w moim życiu. Miałem wiele kontuzji, ale mimo to zgodziliśmy się wystąpić. Myślę, że zrobiliśmy wystarczająco dużo, by podnieść moją rękę”.
Według Rosjanina kontrowersyjna decyzja sądu tylko dodała mu motywacji i chęci zdobycia pasa mistrzowskiego najsilniejszej ligi świata.
„Wręcz przeciwnie, obudziło mnie to, mam jeszcze większe chęci i myślę, że wkrótce zdobędziemy ten pas. Mam zamiar odpocząć przez kilka tygodni, dojść do siebie, wyleczyć drobne kontuzje, a potem wrócić do służby.
Przypomnijmy, że pozostały wolny pas mistrzowski UFC w wadze półciężkiej rozegrany zostanie w pojedynku pomiędzy Gloverem Teixeirą a Jamalem Hillem, który poprowadzi turniej UFC 283 w Rio de Janeiro 21 stycznia.
Źródło: https://fighttime.ru/news/item/30331-magomed-ankalaev-nazval-prichinu-neudachnogo-vystupleniya-protiv-yana-blakhovicha.html?rand=19907